Reklama

W grę wchodziło tylko siłowe rozwiązanie. Życie seniorów zależało od nich [ZDJĘCIA]

W takich sytuacjach nie liczą się straty materialne, ale czas i przede wszystkim szybkość reakcji. Ratownicy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach, w odstępie ponad doby odnotowali dwie, podobne interwencje. W obu przypadkach chodziło o uratowanie życia i zdrowia seniorów.


Sobota, 28 września, ok. godz. 20. Do stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej dociera informacja o osobie w podeszłym wieku, z którą nie ma kontaktu. Natychmiast na miejscu zdarzenia (budynek wielorodzinny przy ul. Lipowej w Starachowicach), pojawiają się strażacy, policjanci a także zespół ratownictwa medycznego.


Pełniliśmy rolę służby pomocniczej. Działania koordynowane były przez stróżów prawa - powiedział mł.bryg. Marcin Nyga, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Strażacy by dostać się do jednego z mieszkań musieli użyć ciężkiego sprzętu. Wyważono drzwi. W środku znajdował się 85-latek, który potrzebował pomocy. Leżał na podłodze. Po wstępnym udzieleniu, mężczyzna został zabrany do szpitala.


Przymusową wizytą w placówce medycznej zakończyła się również historia z udziałem 70-latki. Dzień później, w niedzielę (29 września) strażacy również przy użyciu specjalistycznego sprzętu dostali się do mieszkania, położonego przy ul. Waryńskiego w Starachowicach. - Podobnie jak w poprzednim przypadku, z osobą poszkodowaną kontakt był mocno utrudniony. 70-latka została przetransportowana do szpitala. Do zdarzenia doszło ok. godz. 21 – dodał rzecznik Nyga.

fot. Ewelina Jamka

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do