
Z kim najlepiej rozmawiać o przyszłości polskiego rolnictwa, jak nie z rolnikiem z krwi i kości? - gminę Pawłów odwiedził poseł Grzegorz Wojciechowski, który stawia na dynamiczny rozwój małych gospodarstw rodzinnych, które są przyszłością naszego narodu.
Parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości gościł na świętokrzyskiej ziemi na zaproszenie Andrzeja Prusia, przewodniczącego Sejmiku Województwa. Spotkanie z mieszkańcami gminy Pawłów poświęcone przyszłości małych, rodzinnych gospodarstw rolnych było pierwszym, ale z pewnością nie ostatnim - zapowiada A. Pruś, dodając, że z kim rozmawiać o rolnictwie, jeśli nie z rolnikiem z krwi i kości. A do takich z pewnością należy Grzegorz Wojciechowski, członek Parlamentarnego Zespołu ds. Gospodarstw Rodzinnych, którego brat Janusz Wojciechowski odpowiada w Europarlamencie za tworzenie nowoczesnego i zrównoważonego sektora rolnictwa w UE.
Podczas spotkania w Ambrożowie G. Wojciechowski omówił aspekty nowego Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej oraz aktualne problemy, z jakimi mierzą się świętokrzyscy rolnicy. Jak mówił, nowy Plan Strategiczny zawiera wiele korzystnych założeń dla rolnictwa, zwłaszcza w małych gospodarstwach. To m.in. zapisy o dobrostanie zwierząt i rolnictwie węglowym.
- Nie przypadkowo rozmawiamy o przyszłości rolnictwa na ziemi świętokrzyskiej, bo właśnie takich małych, rodzinnych gospodarstw jest tu najwięcej. Może są one mniejsze, ale wydajne, bardzo wartościowe. Plan strategiczny zakłada podnoszenie zawartości próchnicy w glebie, co zwiększy jej możliwości biologiczne a co za tym idzie spowoduje bardziej dynamiczny rozwój gospodarstw rodzinnych, by przekazać je następcom. Mimo że działamy siedem lat, dotychczasowa polityka należała do poprzedników, teraz my chcemy kształtować politykę rolną - zapowiadał zmiany i zadbanie o interesy rolników w nowej perspektywie unijnej.
- To spotkanie to element polityki rolnej PiS, w kontekście ustalenia planu wydatków na rzecz rolnictwa, którego beneficjentami są mieszkańcy takich gmin, jak m.in. Pawłów. To spotkanie adresowane do rolników ze specjalistami w tej dziedzinie. Bo ci mali gospodarze w swojej masie produkują więcej, niż ci duzi. Chodzi o to, by mieli dobre finansowanie, które zapewni im przyszłość - mówił Andrzej Pruś, inicjator spotkania.
- Polskie rolnictwo rodzinnymi gospodarstwami stoi i one powinny być szczególnie dowartościowane - nie ma co do tego wątpliwości poseł Krzysztof Lipiec, obecny na spotkaniu. - Unia Europejska wspiera takie gospodarstwa, czego przykładem jest Austria. Za sprawą naszych przedstawicieli polskie gospodarstwa też - mam nadzieję będę dofinansowane. Bo to są producenci zdrowej żywności i trzeba o nich dbać.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Trwa dramatyczna walka o głosy na wsi. Do p. Wojtyszek dołączyli Lipiec i Pruś , wybitni specjaliści od wszystkiego czyli od niczego. Ciekawe czy pan "taksówkarz z sejmiku rozliczył się z jazdy do roboty służbowym samochodem...
Rolników na spotkaniu było czterech, w tym trzech emerytów.Reszta to działacze PiS i pracownicy ARiMR
Proszę na przyszłośc tego typu spotkań o poruszenie temató dotyczących zagrożenia środowiska w gminie Pawłow