Reklama

W Brodach emocje w końcówce. MKS Zdrój Busko ratuje punkt

Dwa gole, dwie czerwone kartki i rzut karny, dzięki któremu goście mogli cieszyć się z remisu – tak w największym skrócie można podsumować to, co działo się w sobotę na stadionie przy ul. Sportowej w Brodach. Kamienna (IV liga świętokrzyska) przez ponad godzinę grała z przewagą jednego zawodnika, w 86. minucie objęła prowadzenia, ale ostatecznie musiała zadowolić się tylko jednym punktem w starciu z MKS-em Zdrój Busko.


W 30. minucie golkiper drużyny przyjezdnej Jakub Picheta, zdaniem arbitra interweniował poza polem karnym, co jak się później okazało naraziło go na czerwoną kartkę. Ekipa Krzysztofa Treli miała ten komfort, że śmiało mogła dyktować warunki i co najważniejsze przejąć kontrolę nad spotkaniem. Stało się inaczej. To przyjezdni dłużej utrzymywali się przy futbolówce, tworząc sytuacje w polu karnym Kamiennej. W wielu z nich, znakomicie spisywał się Damian Bidziński, który ratował swój zespół przed stratą bramki. Na 4 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry, Przemysław Rzepa zachował zimną krew i z bliskiej odległości wpakował piłkę do bramki. Gospodarze z prowadzenia nie cieszyli się zbyt długo. Kilka chwil później wyrównał Filip Rogoziński.


Rzeczywiście końcówka meczu stała na IV-ligowym poziomie. Kartki, jakimi ukarani zostali zawodnicy obu drużyn brały się przede wszystkim z walki i zaangażowania. Nikt nie kalkulował, każdy chciał odnieść zwycięstwo – powiedział Krzysztof Trela, szkoleniowiec Kamiennej, której spotkanie po raz drugi z rzędu zakończyło się takim samym rezultatem. - Szkoda, że grając przez godzinę w przewadze, nie zdołaliśmy wygrać. W drugiej odsłonie nasza gra nie wyglądała najlepiej. Opadliśmy z sił, dając sobie wbić gola wyrównującego – dodał trener, który odniósł się również do sytuacji sprzed rzutu karnego. - W mojej ocenie 11 nie powinna być podyktowana. Mieliśmy kapitalną sytuację, której nie udało się wykorzystać Bartłomiejowi Niedbale. Gdyby wówczas padła bramka, grałoby się zdecydowanie łatwiej. Potrzeba było spokoju, a tak czekaliśmy na gola. Busko dopięło swego - zaznaczył trener Trela.


Szkoleniowiec gospodarzy, z jednego punktu nie był do końca zadowolony. – W czasie treningów sporo uwagi poświęcamy na doskonalenie umiejętności strzeleckich. W sobotnim meczu, nie wyglądało to z naszej strony dobrze. W najbliższych dniach musimy skupić się ponownie nad tym. Czasu jest niewiele, również do zakończenia rundy jesiennej – mówił Trela. - Biorąc pod uwagę okoliczności meczu i to jak potoczyły się boiskowe wydarzenia, z remisu chyba bardziej zadowolona powinna być drużyna trenera Ireneusza Pietrzykowskiego. Zwłaszcza, że to my prowadziliśmy, a nie rywal. Wiedzieliśmy doskonale, że przyjdzie nam się mierzyć z solidnym rywalem. MKS Zdrój Busko to czołowa ekipa poprzedniego sezonu. Nie było nam łatwo jej się przeciwstawić. Podział punktów na pewno nie krzywdzi żadnej z drużyn – zaznaczył Trela.

W następnej kolejce Kamienna zmierzy się na wyjeździe z Klimontowianką Klimontów, zespołem absolutnie w zasięgu. - Wiemy w jakiej sytuacji jest Klimontowianka. Oczywiście postaramy się to wykorzystać. Innego scenariusza, jak kompletu punktów dla nas nie widzę. Jestem przekonany, że wygrana pozwoli przełamać się w meczach wyjazdowych. Na obcych boiskach, nasza gra wygląda inaczej. Liczymy, że trzy "oczka" dopiszemy po stronie plusów – stwierdził nasz rozmówca.

IV liga świętokrzyska
12. kolejka (13 października)
KAMIENNA BRODY – MKS ZDRÓJ BUSKO 1:1 (0:0)
1:0 Przemysław Rzepa (86), 1:1 Filip Rogoziński (89)-karny
Sędziował: Mateusz Kowalski (Kielce)
KAMIENNA: Bidziński - Małaczek, Kudriawcew, Świątek, Jagieła, Pocheć Ż, Mikołajek Ż (57. Franus), Dziewięcki (67. P. Nowak), Zalewski (55. Niedbała), Jakubowski (87. Czupryński), Rzepa Ż CzK 89 min. Trener: Krzysztof Trela.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do