Star ze wsparciem Specjalnej Strefy Ekonomicznej i spółki Eko Media. Ile pieniędzy otrzyma do końca roku?

Czy w nieodległej przyszłości Star Starachowice, który obecnie działa jako stowarzyszenie, przekształcony zostanie w sportową spółkę akcyjną? Takie pytanie od środy (19 sierpnia) mogą zadawać sobie sympatycy ekipy z ul. Szkolnej. Podczas spotkania z przedstawicielami lokalnych mediów, w siedzibie Starachowickiej Stefy Ekonomicznej poinformowano o planach z tym związanych.

- Musimy otwarcie mówić o profesjonalizacji klubu Star. Stowarzyszenie i jego dotychczasowa formuła są dobre, ale na IV ligę. Myśląc perspektywicznie o kolejnych awansach, z takim przygotowaniem klubu i strukturą organizacyjną nie mamy szans – powiedział w czasie środowej konferencji prasowej Marcin Perz, prezes Starachowickiej Strefy Ekonomicznej, która w kolejnych miesiącach nadal zdecydowała się wspierać Star. Dotychczasowa współpraca okazała się na tyle owocna, że spółka skarbu państwa zdecydowała się przekazać klubowi następne środki finansowe. Jak poinformowano, na konto Staru trafi 50 tys. złotych. Pieniądze mają wystarczyć na zabezpieczanie budżetu do końca 2020 r.

- Przykłady innych klubów, które ambitnie podchodziły do tego, w jaki sposób rozwijają się, pokazują iż struktura stowarzyszenia się wyczerpuje. Klub musi mieć przychody. Nie można go budować tylko i wyłącznie w oparciu o wsparcie sponsorów, którzy w kolejnych miesiącach będą uczestniczyć w finansowaniu lub nie. Ogromną rolę w tej kwestii powinno odegrać miasto. Gmina musi odpowiedzieć sobie na pytanie: czy chce by w Starachowicach istniał klub, który ambitnie podchodzi do kwestii awansów czy wystarczy nam zespół w IV lidze. Jestem przekonany, że Star i miasto nad Kamienną zasługują na coś zdecydowanie większego niż IV liga. W najbliższym czasie musimy rozpocząć dyskusje i przygotować klub do kolejnych awansów. To co można było zrobić w takiej strukturze i z obecnym zapleczem, zarząd zrobił – stwierdził prezes Perz, który odwołał się do przykładu kieleckiej Korony.

Z jakim majątkiem?

- Korona jako klub, który jeszcze do niedawna reprezentował region w Ekstraklasie znalazł się na ostrym zakręcie. Bazujemy na doświadczeniach innych. Wiemy, co należy zrobić, by uniknąć błędów jakie zostały popełnione. Obiecujemy, że w najbliższym czasie będziemy rozmawiać o tym, jak organizacyjnie i finansowo przygotować klub na wyższy poziom – zaznaczył prezes SSE. – Mamy nadzieję, że pieniądze jakie przekazujemy Starowi, pozwolą bezpiecznie myśleć o przyszłości, uregulować bieżące zobowiązania. Z klubem jesteśmy na dobre i na złe. Potwierdzamy naszą gotowość i nie odsuwamy się od niego. Liczymy na to, by ambicje były wyższe. Przez następne lata będziemy dumni, że nasza młodzież będzie angażowała się w sport. Piłka i wysiłek  ukształtowany wiele osób. Liczę na to, że Star jest w stanie zbudować taką infrastrukturę i możliwości, by młodzi ludzie korzystali z tego pełnymi garściami. Przed nami duże wyzwanie – mówił.

Za wsparcie od SSE i firmy Eko Media, dziękował prezes Staru Emil Krzemiński. – Pieniądze nie grają, ale odgrywają w sporcie dużą rolę. Rozwój związany z piłką nożną związany jest ze zmianami organizacyjnymi, głównie pod kątem spółki handlowej. Zamierzamy stworzyć szansę i otworzyć furtkę dla potencjalnych firm, jakie zechciałyby wspierać klub – podkreślił. – Poprzedni sezon jako beniaminek i drużyna, która po 16 latach wróciła do IV ligi, zakończyliśmy na 5. miejscu. To dobry prognostyk przed kolejnymi miesiącami. Pandemia koronawirusa zmusiła nas do cięć finansowych. Na szczęście powoli wychodzimy na prostą. Dzięki współpracy z drugim starachowickim klubem – Juventą podpisaliśmy umowę partnerską. Na jej podstawie, Juventa przekazała nam dwie grupy młodzieżowe: juniora starszego i młodszego, które obecnie stanowią bezpośrednie zaplecze ekipy seniorskiej. W tym momencie, doszło do sytuacji w której młodzi zawodnicy otrzymują szansę gry w IV lidze. Dla nich to dodatkowe doświadczenie. Mogą je wykorzystać w rozgrywkach juniorskich. Drużyna seniorów oparta jest wyłącznie na zawodnikach wywodzących się ze Starachowic. Średnia wieku wynosi poniżej 23 lat - tłumaczył sternik Staru.

Pomysłem, o którym poinformowano podczas konferencji prasowej, jest przekształcenie klubu w sportową spółkę akcyjną. Czy będzie to w ogóle możliwe? – Taki jest następny cel. Czynniki takie jak zaplecze organizacyjne, finansowe oraz infrastruktura muszą iść w parze. Jeśli jeden element nie zagra, na pewno nie będzie łatwo. W tym momencie, w IV lidze nie możemy mówić o dodatkowych wymogach związanych z infrastrukturą. W przypadku awansu do III ligi, będzie to konieczne – zwrócił uwagę prezes Krzemiński. – Za długo w IV lidze nie chcemy się zadomawiać. Dlatego apelujemy do firm i innych instytucji o wsparcie klubu. Warto wspierać młodzież, na którą stawiamy. Mamy świadomość, że spółki są w stanie wpierać podmioty sportowe. Musi być jednak ktoś, kto tknie iskierkę nadziei. Jesteśmy przekonani, że pieniądze zostaną wydatkowane na istotny dla nas cel – powiedział prezes Krzemiński.

- Na pewno bez zaangażowania miasta, przedsięwzięcie związane ze spółką się nie uda. Sam biznes nie podoła wspieraniu klubu w kolejnych awansach. Bez zaangażowania samorządu to może nie wypalić. To jest odpowiedzialność prezydenta i Rady Miasta. Mam nadzieję, że możemy na nich liczyć – wyjaśnił prezes Perz.

SSA już w nowym sezonie?

Kiedy zatem Star miałby zostać przekształcony w sportową spółkę? – Na tak postawione pytanie będziemy mogli odpowiedzieć, po zakończeniu konsultacji, które zapowiedzieliśmy. Być może nowy sezon, który rozpocznie się w 2021 r., pozwoli na to by Star w takiej właśnie formie zafunkcjonował. To poważne przedsięwzięcie. Spółka jako podmiot prawa handlowego, będzie musiała zabiegać o to, by przynosić zyski. Nie ma co ukrywać: to przedsięwzięcie biznesowe – mówił Krzysztof Lipiec, świętokrzyski parlamentarzysta.

Spółka sportowa musi mieć swój majątek, potencjał, możliwość prowadzenia działalności gospodarczej. – Starachowice zasługują na klub w Ekstraklasie. Dla niektórych osób może to wydawać się nierealne. Wiemy jakie kroki powinny zostać podjęte i co należy zrobić by w kolejnych latach awansować. Infrastrukturą sportową dysponuje gmina. W tym momencie rozmowy z gminą nie zostały jeszcze podjęte. Sygnalizujemy, że to czas, by pomyśleć o kolejnych zmianach ewolucyjnych. Powołać spółki nie da się w ciągu miesiąca czy pół roku. Nie da się tego również dokonać w trakcie sezonu ligowego. To nie będą łatwe i proste decyzje. Mówimy o zaangażowaniu wielu podmiotów. Jeśli nie będzie takiej woli, wówczas dla zarządu klubu to będzie także informacja na co mogą liczyć. Jestem przekonany, że nikt nie powie nie – zaznaczył prezes Perz.

- W tym momencie to podanie ręki w kierunku miasta, które nie ma pomysłu co zrobić ze stadionem. Kiedyś pojawił się pomysł by go sprzedać. Stadion trzeba utrzymać. Inni już szlaki przetarli. Miasto nie będzie miało innego wyjścia, jeśli zobaczy, że po stronie klubu jest dobra wola – powiedział poseł Lipiec. 

Jak podkreślono, Star także w kolejnym roku będzie mógł liczyć na wsparcie ze strony Starachowickiej Strefy Ekonomicznej. W jakim zakresie? – Czas pokaże. Kolejne miesiące musimy spożytkować na wypracowanie modelu klubu. Jesteśmy otwarci na dalszą współpracę. Będziemy motywować do działania i trzymać za słowo, że kolejne awanse są w zasięgu. Wieloletnia perspektywa rozwoju klubu to priorytet – zakończył szef SSE.