Reklama

Trzy punkty wyrwali w końcówce. Karol Kopeć zgasił nadzieje Nidy

01/08/2020 19:47

Od pierwszej minuty, to m.in. na jego barkach miał spoczywać ciężar rozgrywania akcji ofensywnych. Jak na jednego z liderów drużyny przystało, postanowił zapewnić wygraną Starowi. Były pomocnik starachowickiej Juventy i Pelikana Łowicz, Karol Kopeć w końcówce sobotniego starcia z Nidą Pińczów wpisał się na listę strzelców, dzięki czemu starachowiczanie wygrali 2:1, wracając do miasta nad Kamienną z pełną pulą.

Tydzień wcześniej, przed własną publicznością ekipa Arkadiusza Bilskiego musiała uznać wyższość GKS-u Nowiny. W sobotniej potyczce, zielono-czarni mieli spore nadzieję, że karta odwróci się i goście wywalczą 3 punkty. 

Początek był zapowiedzią, że tak się stanie. W 18. minucie Filip Anduła dośrodkował piłkę w pole karne, a tam najwyższej wyskoczył do niej Kacper Błaszczyk. Jeden z dwójki środkowych obrońców Staru, zaskoczył celnym uderzeniem golkipera Nidy. Błaszczyk, który podobnie jak wielu innych młodych zawodników reprezentujących jeszcze do niedawna barwy Juventy, w ostatnich fragmentach meczu pokazał, że trener Bilski śmiało może na niego stawiać. Zwłaszcza kiedy zabraknie filaru bloku obronnego – Bartosza Gębury. W sobotniej konfrontacji, kapitana Staru udało się skutecznie zastąpić.

Co istotne, w wyjściowej 11 przyjezdnych względem ostatniego meczu, zabrakło również Stanisława Sarwickiego. Jego miejsce w środkowej strefie boiska zajął Jakub Błażejewski, którego wspomagać mieli m.in. Emil Gołyski, a także Karol Kopeć. 

Na przerwę, Star schodził z wynikiem remisowym. W 44. minucie po tym, jak zdaniem arbitra futbolówka trafiła w rękę jednego z graczy Staru, ekipa z Pińczowa stanęła przed szansą na wyrównanie. Karol Stępnik zamienił rzut karny na gola i zrobiło się 1:1. Początek drugiej odsłony zwiastował spore emocje. Powód? To starachowiczanie byli zespołem, któremu bardziej zależało na zdobyciu zwycięskiego trafienia.

Sztuka ta udała się dopiero na 6 minut przed zakończeniem regulaminowego czasu gry. Wspomniany Kopeć, zachował się najprzytomniej w polu karnym Nidy i strzałem z bliskiej odległości, umieścił piłkę w siatce. Dla doświadczonego pomocnika był to kolejny ważny gol po powrocie z kraju naszych zachodnich sąsiadów. A że do ostatniego gwizdka rezultat nie uległ zmianie, komplet punktów do swojego dotychczasowego dorobku dopisali podopieczni Arkadiusza Bilskiego. Star, tak jak można było zakładać przed rozpoczęciem piłkarskiej jesieni udowodnił, że ambitna postawa i co ważne gra do końca, nie są mu obce.

Przy okazji wyjazdowego triumfu warty odnotowania jest jeszcze jeden fakt. Od 58. minuty na murawie wspólnie przebywali Dariusza Anduła i jego bratanek Filip. Piłkarski klan Andułów jak widać ma się dobrze. Pytanie czy w kolejnej, ligowej konfrontacji wspomniany duet ponownie otrzyma szansę od szkoleniowca zespołu seniorów? Dla starszego i bardziej doświadczonego z wymienionej dwójki, spotkanie z Nidą było pierwszym w tym sezonie. Popularny "Andzia" jeszcze do niedawna zmagał się z urazem. Kontuzja uniemożliwiła mu występ w premierowej kolejce z Lubrzanką w Kajetanowie.

W najbliższą sobotę (8 sierpnia), Star na stadionie przy ul. Szkolnej podejmować będzie AKS 1947 Busko Zdrój. Pierwszy gwizdek sędziego o godz. 17.30. 

IV liga świętokrzyska
3. kolejka (1 sierpnia)
NIDA PIŃCZÓW – STAR STARACHOWICE 1:2 (1:1)
0:1 Kacper Błaszczyk (18), 1:1 Karol Stępnik (44)-karny, 1:2 Karol Kopeć (84)
Sędziował: Paweł Wysocki (Kielce)
STAR: Dziułka - Kosztowniak, Błaszczyk, Nowocień, Śmigielski, Fabjański, Gołyski (90+3. Markiewicz), Błażejewski (72. Hamera), Kopeć, F. Anduła (90. Płatek), Marzec (58. D. Anduła). Trener: Arkadiusz Bilski.

Następna seria gier
4. kolejka (8-9 sierpnia): Moravia Morawica - GKS Nowiny, Orlicz Suchedniów – Hetman Włoszczowa, Naprzód Jędrzejów – Łysica Bodzentyn, Pogoń Staszów – Wierna Małogoszcz, GKS Rudki – Alit Ożarów, Lubrzanka Kajetanów – Granat Skarżysko-Kam., Partyzant Radoszyce – Neptun Końskie, Nida Pińczów – Spartakus Daleszyce, Star Starachowice – AKS Zdrój Busko (sobota, godz. 17.30), Czarni Połaniec – OKS Opatów.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do