
FC Metz będzie kolejnym rywalem (pojedynek zaplanowano na 7 kwietnia) ekipy z księstwa w 1/8 finału piłkarskiego Pucharu Francji. W poniedziałkowy (8 marca) wieczór AS Monaco z byłym bramkarzem Gminnego Klubu Sportowego Arka Pawłów w składzie ograło 2:0 przedstawiciela Ligue 1 - OGC Nice.
Dla Radosława Majeckiego udział w meczu tych rozgrywek był kolejną, trzecią już szansą na zaprezentowanie swoich możliwości i umiejętności. Polak między słupkami AS Monaco debiutował w połowie września ub. roku. W starciu z FC Nantes popełnił wówczas błąd przy jednym ze straconych goli i kolejnych potyczkach usiadł na ławce rezerwowych.
Chorwacki szkoleniowiec zespołu z księstwa Nico Kovac dał mu kolejną szansę w lutym. Wychowanek Gminnego Klubu Sportowego Arka Pawłów zagrał również w spotkaniu Pucharu Francji, które zakończyło się triumfem AS Monaco 1:0. Na początku tego tygodnia, Majecki nie miał zbyt wiele pracy. Mimo, że był to spokojny wieczór dla młodego bramkarza, został on ukarany żółtą kartką w 62. minucie za niesportowe zachowanie. Z jakiego powodu? Zbyt długo i gorliwie dyskutował z sędzią.
Warto przypomnieć, iż 21-latek podczas poprzedniego, zimowego okienka transferowego za rekordową wówczas jak na polskie warunki kwotę 7 mln euro przeniósł się z Legii Warszawa. Z "wojskowymi" jako podstawowy gracz zdążył jeszcze wywalczyć mistrzostwo kraju. Do Monaco trafi de facto w połowie 2020 r.
fot. Marcin Słoka
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie