Reklama

Radosław Majecki w barwach AS Monaco. Jak się spisał w kolejnym meczu?

11/03/2021 12:32

FC Metz będzie kolejnym rywalem (pojedynek zaplanowano na 7 kwietnia) ekipy z księstwa w 1/8 finału piłkarskiego Pucharu Francji. W poniedziałkowy (8 marca) wieczór AS Monaco z byłym bramkarzem Gminnego Klubu Sportowego Arka Pawłów w składzie ograło 2:0 przedstawiciela Ligue 1 - OGC Nice.

Dla Radosława Majeckiego udział w meczu tych rozgrywek był kolejną, trzecią już szansą na zaprezentowanie swoich możliwości i umiejętności. Polak między słupkami AS Monaco debiutował w połowie września ub. roku. W starciu z FC Nantes popełnił wówczas błąd przy jednym ze straconych goli i kolejnych potyczkach usiadł na ławce rezerwowych.

Chorwacki szkoleniowiec zespołu z księstwa Nico Kovac dał mu kolejną szansę w lutym. Wychowanek Gminnego Klubu Sportowego Arka Pawłów zagrał również w spotkaniu Pucharu Francji, które zakończyło się triumfem AS Monaco 1:0. Na początku tego tygodnia, Majecki nie miał zbyt wiele pracy. Mimo, że był to spokojny wieczór dla młodego bramkarza, został on ukarany żółtą kartką w 62. minucie za niesportowe zachowanie. Z jakiego powodu? Zbyt długo i gorliwie dyskutował z sędzią.

Warto przypomnieć, iż 21-latek podczas poprzedniego, zimowego okienka transferowego za rekordową wówczas jak na polskie warunki kwotę 7 mln euro przeniósł się z Legii Warszawa. Z "wojskowymi" jako podstawowy gracz zdążył jeszcze wywalczyć mistrzostwo kraju. Do Monaco trafi de facto w połowie 2020 r.

fot. Marcin Słoka

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do