Trzy zwycięstwa, remis i 1 porażka – tak przedstawia się bilans futbolistów Arkadiusza Bilskiego po 5. rozegranych kolejkach IV ligi świętokrzyskiej. Zielono-czarni w najlepszy dla siebie sposób uczcili narodowe święto, w postaci rocznicy Bitwy Warszawskiej. W sobotnie popołudnie, rozprawili się ze Spartakusem Daleszyce, ogrywając rywala 4:1.
Sobotnia potyczka szczególne znaczenie miała dla Arkadiusza Bilskiego. Były gracz kieleckiej Korony, a później trener m.in. takich zespołów jak GKS Rudki, Juventa Starachowice jeszcze do niedawna związany był ze Spartakusem Daleszyce. To właśnie z tego klubu, zdecydował się na przenosiny do Starachowic, siadając tym samym na ławce trenerskiej Staru.
Ekipa z miasta nad Kamienną, pod jego wodzą rundę jesienną bieżącej kampanii rozpoczęła od pokonania Lubrzanki Kajetanów. W kolejnych potyczkach, starachowiczanie zanotowali stratę punktów w starciu z GKS-em Nowiny, wygrali z Nidą Pińczów 2:1, a kilka dni wcześniej w szalonym meczu, który zapewne przez miejscowych kibiców zostanie zapamiętany na długo zremisowali 2:2 z AKS-em 1947 Busko Zdrój.
To, co wydarzyło się w sobotę, przeszło najśmielsze oczekiwania sympatyków Staru. Goście w 70. minucie byli już niemal pewni, że 3 punkty pojadą do miasta ciężarówek. Duża w tym zasługa tercetu ofensywnego, który nie tylko w sobotę, ale również w poprzednich meczach miał być odpowiedzialny za strzelanie bramek.
Rezultat otworzył Emil Gołyski, który golkipera Spartakusa pokonał w 23. minucie. Ofensywny pomocnik ekipy zielono-czarnych po raz kolejny udowodnił, że trener Bilski śmiało może rozpoczynać od niego ustalanie wyjściowego składu. Gołyski, który po epizodzie w bodzentyńskiej Łysicy, powrócił do Starachowic, w drużynie czuje się znakomicie. Dobrze ze spotkania na spotkanie układa się jego współpraca z zawodnikami drugiej linii, którzy głównie odpowiedzialni są za destrukcję i odbiór futbolówki, już na połowie przeciwnika.
Przyjezdni, którzy do szatni schodzili przy prowadzeniu 1:0, po zmianie stron nie zamierzali wcale zdejmować nogi z gazu. W 60. minucie specjalista od ważnych trafień – Karol Kopeć, wpisał się na listę strzelców, dzięki czemu Star przybliżył się do końcowego triumfu. Na 5 minut przed gwizdkiem kończącym pojedynek, zrobiło się 1:3. Patryk Raczyński znalazł sposób na rozmontowanie defensywy Spartakusa. Jak się następnie okazało, było to wszystko na co mogli pozwolić sobie tego dnia gracze z powiatu kieleckiego. W ostatniej fazie meczu wprowadzony kilka chwil wcześniej doświadczony snajper Dariusz Anduła, umieścił piłkę w siatce. 4:1 to jak najbardziej zasłużony rezultat potyczki.
Komplet punktów pozwolił starachowickiemu teamowi awansować na 3. miejsce w tabeli. Zielono-czarni po 5. kolejkach mają na koncie 10 "oczek" i sprawiają coraz lepsze wrażenie. Szkoleniowca cieszy z pewnością skuteczność. Bramki w poszczególnych spotkaniach to nie tylko zasługa jednego zawodnika, ale całej drużyny. W ten sposób Star jest w stanie zaskoczyć ligowych rywali, którzy zagrożenia de facto powinni spodziewać się z każdej strony. Nie tylko jeśli chodzi o napastnika, ale przede wszystkim dwójkę szybkich skrzydłowych.
W najbliższą sobotę (22 sierpnia), Star na stadionie przy ul. Szkolnej podejmować będzie Moravię Morawica (początek meczu zaplanowano na godz. 17), a zatem ekipę, która także początek sezonu 2020/21 może zaliczyć do udanych.
IV liga świętokrzyska
5. kolejka (15 sierpnia)
SPARTAKUS DALESZYCE – STAR STARACHOWICE 1:4 (0:1)
0:1 Emil Gołyski (23), 0:2 Karol Kopeć (60), 0:3 Mariusz Fabjański (70), 1:3 Patryk Raczyński (85), 1:4 Dariusz Anduła (90)
Sędziował: Tomasz Kondrak (Kielce)
STAR: Dziułka — Kosztowniak (75. Kidoń), Gębura, Błaszczyk, Śmigielski, Sarwicki (60. Płatek), Nowocień, Gołyski, F. Anduła (55. Hamera), Kopeć (75. Marzec), Fabjański (88. D. Anduła). Trener: Arkadiusz Bilski.
Następna seria gier
6. kolejka (22-23 sierpnia): Lubrzanka Kajetanów – Wierna Małogoszcz, Orlicz Suchedniów – AKS Zdrój Busko, Naprzód Jędrzejów – Hetman Włoszczowa, Partyzant Radoszyce – OKS Opatów, Nida Pińczów – Alit Ożarów, Spartakus Daleszyce – Granat Skarżysko-Kam., Czarni Połaniec – GKS Nowiny, Star Starachowice – Moravia Morawica (sobota, godz. 17), Pogoń Staszów – Łysica Bodzentyn, GKS Rudki – Neptun Końskie.
fot. Marcin Słoka
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie