Reklama

Teraz skupią się już tylko na lidze. Gród lepszy w grodzie nad Kamienną

Na drugiej rundzie zakończyli udział w rozgrywkach piłkarskiego Pucharu Polski, podopieczni Pawła Brzozowskiego. Drużyna ze starachowickiego osiedla Łazy, która w poprzedniej odsłonie turnieju określanego mianem tysiąca zespołów pokonała u siebie Victorię Mniów, tym razem uległa 1:3. Środowym rywalem Familijnego Klubu Sportowego był Gród Ćmińsk.


Autorem jedynego trafienia dla gospodarzy był wprowadzony po przerwie Kacper Stachucy. - Pierwsza połowa to gra w środku pola. Ataki obu drużyn kończyły się w okolicach pola karnego. Najlepiej to, co działo się w pierwszych 45 minutach oddaje stwierdzenie: piłkarskie szachy – powiedział Paweł Brzozowski, szkoleniowiec FKS Łazy, który postawił na grę dwójką defensywnych pomocników. - Błąd w środku pola sprawił, że rywal zdołał go wykorzystać. Straciliśmy bramkę, której nie powinniśmy stracić. Po przerwie mieliśmy przewagę – dodał trener.

Najbliżej zdobycia gola był Hubert Ciepluch. – Jestem przekonany, że gdybyśmy zdobyli bramkę wyrównującą wcześniej, rezultat spotkania byłby inny. Rywal wykorzystał kontrę. Przeprowadziliśmy sporo akcji oskrzydlających. Po jednej z nich, Tomasz Gralec trafił w poprzeczkę. Szczęście było po stronie przeciwnika. Mimo porażki, można było doszukiwać się pozytywów w naszej postawie. Po dokonaniu zmian, zespół odzyskał to, na co oczekiwaliśmy. Zabrakło m.in. zimnej krwi – podkreślił trener Brzozowski.

W 70. minucie Kacper Stachucy wykorzystał błąd złego ustawienia golkipera rywali. - Gród niczym nas nie zaskoczył. Graliśmy do końca, chcąc oczywiście zmienić wynik i doprowadzić do dogrywki. Puchar rządzi się jednak swoimi prawami. W ostatnich minutach postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Odsłoniliśmy się. Z przegranej na pewno wyciągniemy wnioski. Uczymy się, każdy mecz jest dla nas czymś, co będzie budować na przyszłość – zaznaczył szkoleniowiec klubu z os. Łazy. Drużyna i sztab szkoleniowy w tej chwili będą mogli skupić się na zmaganiach ligowych (A klasa).

Puchar Polski na szczeblu ŚZPN
II runda (11 września)
FKS ŁAZY STARACHOWICE – GRÓD ĆMIŃSK 1:3 (0:1)
1:2 Kacper Stachucy (70)
Sędziował: Marcin Zygadło (Kielce)
ŁAZY: Chrząstowski (60. Wójcik) – Sadkowski (69. Stachucy), Żak (85. Ostatek), Kamiński, Pisarski, Ciepluch Ż, Grudniewski, Gralec, Maciąg (55. Strycharski), Podzielny, Mikosza (60. Madejski). Trener: Paweł Brzozowski.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do