
Na rozwiązanie nie lada zagadki czekają dwie mieszkanki sąsiedniego powiatu skarżyskiego. Obie, jak poinformowali policjanci, padły ofiarą oszustów. Łączna wartość strat wyniosła blisko 90 tys. złotych.
Co ciekawe w obu przypadkach scenariusz zdarzeń był niemal identyczny. Do kobiet pochodzących z powiatu skarżyskiego dodzwonili się do mężczyźni, podający się za bankowców.
- W pierwszym przypadku oszust wmówił swej rozmówczyni, że ktoś zaciągnął pożyczkę w kwocie 63 tys. złotych na jej dane. Aby ją anulować należy wypłacić środki i wpłacić we wskazanym wpłatomacie. 47-latka niestety dała wiarę przestępcy i wykonała jego polecenia. Wypłaciła wskazaną kwotę i wpłaciła zgodnie z instrukcjami - relacjonował podkom. Jarosław Gwóźdź, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Oszuści zaatakowali również w kolejnym dniu. Tym razem ich ofiarą była 35-latka. - Kobieta usłyszała przez telefon, że nieznany sprawca wykonał duplikat jej karty płatniczej i zgromadzone na koncie środki są w niebezpieczeństwie. Wypłaciła z konta 25 tys. złotych i także wpłaciła we wskazanym wpłatomacie. Złodziej podał jej kody do transakcji – zaznaczył rzecznik Gwóźdź.
Dwa oszustwa odnotowane przez stróżów prawa stały się asumptem do opublikowania kolejnego komunikatu i apelu, skierowanego do mieszkańców naszego regionu.
- Zachowajmy czujność, nie dajmy się zmanipulować i zwieść. Jeśli mamy najmniejsze wątpliwości, co do osoby z którą rozmawiamy, przerwijmy rozmowę. Sprawy bankowe najlepiej wyjaśniajmy w placówkach bankowych, a nie podczas rozmów telefonicznych – dodają stróże prawa.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie