Szlak im. Hubala: pętla w Świętokrzyskim Parku Narodowym - rowerzyści, piesi i konie mile widziani.

Miłośnicy i pasjonaci jazdy konnej mają już zielone światło do poruszania się na koniu po terenach Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Z nowym rokiem powstał tu szlak konny im. mjr Henryka Dobrzańskiego ps. "Hubal", który został uroczyście otwarty.

Szlak powstał z inicjatywy dr inż. Jana Reklewskiego, dyrektora Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Oficjalnie został udostępniony 1 stycznia 2025 roku w 85. rocznicę śmierci słynnego Hubala.

Główny szlak im. "Hubala" to pętla, która rozpoczyna się w sąsiedztwie miejscowości Wola Szczygiełkowa i oznaczony jest wg instrukcji znakowanych szlaków turystycznych PTTK. Pętla koloru pomarańczowego o dł. 8 km biegnie po terenie Obwodu Ochronnego Dąbrowa, wykorzystując fragmenty nasypu dawnej kolejki wąskotorowej oraz drogi śródleśne.

Dodatkowo do głównej pętli wytyczono i wyznakowano dwa szlaki łącznikowe koloru czarnego. Jeden z nich o długości 1,9 km rozpoczyna się przy pomniku upamiętniającym potyczkę AK z żandarmerią niemiecką 7 maja 1943 r. w miejscowości Wojciechów. Drugi krótszy łącznik o dł. 800 m rozpoczyna się w miejscowości Dębno.

Szlak konny przeznaczony jest wyłącznie do jazdy konnej wierzchem a jeździec korzystający ze szlaku konnego jest zobowiązany do uiszczenia opłaty w wysokości odpowiedniego biletu wstępu do ŚPN. Korzystanie ze szlaku jest dozwolone od godziny po wschodzie słońca do godziny przed zachodem słońca. Wszystkie wytyczone szlaki w całości prowadzą terenami leśnymi - czytamy na stronach Świętokrzyskiego Parku Narodowego.

- Bardzo się cieszę, że taki szlak powstał, zabiegaliśmy o to od lat. To daje możliwości korzystania z najbliższego kompleksu leśnego i daje możliwość rozwoju turystyki konnej. To również dowód na to, że obok rowerów, pieszych zastęp konny jest mile widziany - mówi Matylda Frąk ze Stajni Pełnej Zwierząt, która prowadzi hipoterapię w gm. Pawłów. - Jeździ się fantastycznie, wiosna temu sprzyja. W lesie można naładować akumulatory. To też przyjemność dla konia, nie tylko jeźdźca.