
Tym razem Stowarzyszenie Inicjatywa Dla Starachowic wzięło pod lupę nagrody i dodatki przyznawane dla pracowników samorządowych przez prezydenta Marka Materka. Na tzw. celowniku znaleźli się również emerytowani pracownicy magistratu, którzy wrócili do Urzędu Miejskiego do pracy na umowę zlecenie.
Kolejna konferencja Stowarzyszenia Inicjatywa dla Starachowic nazwana "Nepotyzmu cd." była skoncentrowana na wydatkach, które zdaniem członków Stowarzyszenia są nieracjonalne i nieuzasadnione. Tym razem SIDS wzięło pod lupę nagrody i dodatki przyznawane dla pracowników samorządowych przez prezydenta Marka Materka.
- W obliczu rosnącej inflacji i wzrostu kosztów życia, proponowaliśmy prezydentowi odciążenie mieszkańców poprzez niepodnoszenie podatków od nieruchomości oraz obniżenie kosztów za śmieci. Sugerowaliśmy również powrót do ulg wynikających z Karty Dużej Rodziny, ale prezydent nie przychylił się do tego argumentując, że te pieniądze z kieszeni podatników są potrzebne na inwestycje. Nie zgadzamy się z tym - mówił Jarosław Łyczkowski. - Bo trzeba pamiętać o wydatkach cukierkowych na sumę 280 tys. zł na czy prawie 35 tys. zł na studia m.in. dla pana prezydenta, który dzięki temu zarabia duże pieniądze w Radzie Nadzorczej w Łodzi.
Nagrody i dodatki
Ikoną rozpusty jest - jak mówił Sławomir Celebański, zakup wierzby na rynek za 20 tys. zł oraz wiele innych wydatków na nasadzenia, które zarastają chwastami.
- Drażliwą kwestią jest wygrodzenie pracowników Urzędu Miejskiego, którzy powinni zarabiać uczciwe, ale to wynagradzanie powinno być przejrzyste, a nie wedle uznania. Przykładem tego są nagrody i dodatki dla wybranych pracowników UM - mówił S. Celebański.
Wyliczając osoby i kwoty przyznanych im dodatkowych wynagrodzeń w latach 2019 i 2020 (podajemy kwoty zsumowane przedstawionych przez SIDS danych w ramach nagród i dodatkowych)
- Ewa Skiba, zastępca prezydenta miasta - 60.650 zł
- Aneta Nasternak, zastępca prezydenta miasta - 38.600 zł
- Elżbieta Gralec, kierownik referatu pozyskiwania funduszu zewnętrznych - 50.000 zł
- Małgorzata Galas-Bąba, kierownik referatu realizacji inwestycji - 45.500 zł
- Marcin Bednarczyk, architekt miejski - 33.000 zł
- Łączna kwota nagród i dodatków dla 17 osób wyniosła 411.000 zł - wyliczał S. Celebański. A nic nie uzasadnia tych wydatków, bo to, za co ci pracownicy otrzymali te pieniądze, mają wpisane w zakres obowiązków służbowych, za co otrzymują co miesiąc wynagrodzenie.
Emeryci na umowach zlecenie
Przykłady osób, które pracowały niegdyś w Urzędzie Miejskim w Starachowicach, odeszły na emeryturę, by ponownie zostać zatrudnionymi na umowę zlecenie, przedstawił J. Łyczkowski. Ponieważ dotyczy to w dużej mierze podinspektorów, którzy nie są osobami publicznymi, nie ujawniono nazwisk. Niemniej mieli oni wziąć oprawy w wysokości ok. 20.000 zł, by zaraz potem wrócić do pracy w magistracie i w ramach umowy zlecenia zarabiać rocznie od 11.400 zł do 44.992 zł. Jaskrawym przykładem zatrudniania emerytów w Urzędzie jest m.in. Ewa Skiba, zastępca prezydenta, która otrzymała 61.500 zł odprawy, a pracuje nadal za wynagrodzenie miesięczne w wysokości ok. 10.000 zł (brutto). Inny przykład to Kazimierz Sławek, który pracował w latach 2016-18 odszedł na emeryturę z odprawą 20 tys. zł i pracuje za 5.000 zł - wyliczał J. Łyczkowski.
- Prezydent powie, że taniej jest zatrudnić emeryta, to prawda, ale nam potrzebni są młodzi ludzie, którzy będą tu pracować i zdobywać doświadczenie w przyszłości. Funkcjonowanie Urzędu Miejskiego kosztowało nas w 2020 roku ponad 14 mln zł. Roboczogodzina pracownika Urzędu Miejskiego wynosiła prawie 50 zł w 2020 roku. Czy te podwyżki i wzrost cen wody, ciepła czy są warte tych pieniędzy, które są dodatkowo ściągane od mieszkańców w postaci podatków itd.? - pytał publicznie prezydenta w imieniu mieszkańców.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie