Starachowiczanin redaktorem naczelnym ogólnopolskiego portalu. O kołach gospodyń wiejskich i nie tylko

W jaki sposób można pozyskać dotację na statutową działalność, jakie panują obecnie trendy w kulinariach, bogate kalendarium, a przede wszystkim aktualne informacje, które znajdą swoich odbiorców w całej Polsce. Kilka dni temu zainaugurowany został projekt związany z uruchomieniem internetowego portalu dedykowanego Kołom Gospodyń Wiejskich. Na jego czele stanął starachowiczanin Łukasz Korus, który jako redaktor naczelny odpowiada za stronę merytoryczną.

- W jaki sposób zrodził się pomysł powstania portalu kolagospodynwiejskich.org?

ŁUKASZ KORUS, REDAKTOR NACZELNY PORTALU: - Pomysł zawiązania organizacji dla Kół Gospodyń Wiejskich zrodził się podczas spotkań zainicjowanych przez wiceminister Annę Krupkę z przedstawicielami kół w województwie świętokrzyskim. Odbyliśmy szereg spotkań w różnych miejscowościach regionu. Łącznie w formie zorganizowanej spotkaliśmy się z ponad 700 osobami z ponad 250 różnych KGW.  Spotkania miały na celu analizę potrzeb organizacji. Przeprowadziliśmy badania ankietowe, a także daliśmy wszystkim możliwość swobodnej wypowiedzi. Na bazie spotkań dotyczących potrzeb kół powołana została apolityczna organizacja – Polski Związek Kół Gospodyń Wiejskich, która w swoim założeniu stanowić ma pomoc i wsparcie dla działalności statutowej Kół Gospodyń Wiejskich.

- Czym się charakteryzuje?

- Narzędziem, które ma pomagać w realizacji wytyczonych celów ma być m.in. tworzony na bieżąco portal, dedykowany tematyce tylko i wyłącznie KGW. Dla mnie praca w sieci nie ma dużych tajemnic, a ponadto widzę duży sens w pomaganiu Kołom Gospodyń i Gospodarzy Więc po prostu tu jestem. Jestem dziennikarzem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, zdobyłem także kilkuletnie doświadczenie jako redaktor naczelny lokalnych gazet w Starachowicach. W czasie pandemii udało się też stworzyć grupy sprzedażowe w mediach społecznościowych, które powstały z mojej inicjatywy w całym województwie – do dziś bardzo dobrze funkcjonuje na facebooku grupa "Targ Starachowice". To wszystko są doświadczenia, które w jakiś sposób ułatwiły decyzję o większym zaangażowaniu mojej osoby w ten projekt.

- Co oferuje portal i jakie korzyści płyną z jego użytkowania?

- Portal ma na bieżąco informować o działalności KGW, ciekawych pomysłach, projektach, sukcesach, a dzięki temu stanowić źródło inspiracji dla kolejnych dobrych inicjatyw. Zamierza także informować o nowych konkursach, grantach i możliwościach dotacyjnych. W zakładce kalendarium zamieszczane mają być informacje o przyszłych wydarzeniach, w których koła mogą wziąć udział. Baza wiedzy na portalu stanowić ma zbiór przydatnych informacji dla KGW ale także zbiór przydatnych dokumentów, które są użyteczne w codziennych potrzebach funkcjonowania Kół Gospodyń Wiejskich. Intencją jest stworzenie kompendium wciąż aktualizowanej wiedzy przydatnej w działalności KGW, dlatego np. zespół prawny będzie wciąż powiększał zasoby tej zakładki.

- Podczas spotkania inaugurującego mówiono również o drugim z walorów portalu - funkcji sprzedażowej.

- W zakładce "Sprzedaż lokalna" znajduje się mapa z zarysem województw i powiatów. Gdy wybierzecie interesujący rejon Polski, pojawią nam się Koła Gospodyń Wiejskich, które sprzedają swoje produkty i posiadają swoją ofertę sprzedażową. Naszą intencją jest promować oferty sprzedażowe KGW i łączyć je z klientami mieszkającymi w okolicy. Wspieramy lokalną przedsiębiorczość Kół Gospodyń Wiejskich i chcemy kłaść duży nacisk na promocję w tym zakresie. 

Dodatkowo tworzony jest sklep internetowy, gdzie produkty KGW będą dostępne dla całego kraju. Znaleźć się tam też mają produkty, które mogą zainteresować same koła.

- Brzmi jak naprawdę duży projekt.

- Bo tak w istocie jest. W województwie świętokrzyskim jest ponad 750 kół. Stworzenie organizacji dla takiej grupy docelowej, to duże wyzwanie, ogrom pracy i czasu potrzebnego do realizacji. Jest to projekt długofalowy, na lata i trzeba do niego podejść z pokorą. Ale daje satysfakcję, ponieważ od samego początku oddźwięk jest dobry, a Koła Gospodyń to naprawdę wspaniali ludzie, zarówno kobiety jak i mężczyźni. To zaszczyt móc zrobić dla nich coś dobrego.

- Jak wyglądają plany i zamierzenia związane z portalem?

- Portal ma być był źródłem cennej i aktualnej wiedzy. Pamiętajmy jednak, że Polski Związek Kół Gospodyń Wiejskich, to także struktura i biuro. Jako PZKGW zapraszamy do współpracy i współdziałania wszystkie Koła, lokalne związki kół, a także organizacje działające na rzecz KGW w Polsce. Chętnie włączymy się także w nowe inicjatywy, będziemy przedstawiać własne i zapraszać do udziału w nich. W miarę możliwości pomagać będziemy także w aspektach księgowych, prawnych czy dotacyjnych. Chcemy stanowić wsparcie i pomoc w realnych potrzebach. Dlatego już dziś zachęcam do wypełnienia formularza członkowskiego na portalu i dołączenia do naszej inicjatywy. KGW to opoka każdej wiejskiej społeczności. Pielęgnują tradycję, integrują, uczestniczą w akcjach charytatywnych, ale przede wszystkim z pasją działają na rzecz swojego środowiska oraz społeczności lokalnej. Cieszę się, że w inicjatywę zaangażowana jest także moja żona Katarzyna, która jest w KGW Tumlinianki, a także kieruje Parkiem Etnograficznym w Tokarni, tak bliskim kulturze ludowej uosabianej przez KGW.

Rozmawiał Rafał Roman