
- Byliśmy stroną dyktującą warunki, ale rywal postanowił grać na czas i przegrać jak najniżej – podsumował niedzielną batalię o ligowe punkty w świętokrzyskiej A klasie gr. III doświadczony snajper Familijnego Klubu Sportowego Łazy Starachowice. Mariusz Fabjański i spółka mimo, iż remisowali do przerwy z Koprzywianką Koprzywnica, trafili do siatki trzykrotnie.
Losy niedzielnej rywalizacji rozstrzygnęły się dopiero po przerwie. Po pierwszych 45 minutach, gospodarze remisowali 0:0. Kwadrans po tym, jak rozpoczęła się druga odsłona, do bramki rywala trafił Adam Hamera. Kluczowa okazała się jednak roszada personalna, na jaką w szatni zdecydował się grający szkoleniowiec FKS Łazy Bartłomiej Drabik. Na murawie zameldował się bowiem Karol Kopeć. Były pomocnik m.in. starachowickiej Juventy i Staru dwukrotnie wpisywał się na listę strzelców. Istotny był zwłaszcza gol na 3:1, który postawił kropkę nad i.
- Oczywiście cieszymy się z wygranej, a także tego, że awansowaliśmy po tej kolejce na pozycję lidera. Stało się tak za sprawą porażki LZS-u Samborzec z Basztą Rytwiany – mówił napastnik gospodarzy Mariusz Fabjański. 28-latek był zaskoczony postawą przeciwnika. – Spoglądając na dotychczasowe wyniki meczów Koprzywianki spodziewaliśmy się łatwiejszego meczu. Widać było jednak wyraźnie, że przeciwnik nastawił się na to, by w Starachowicach stracić jak najmniej goli. Przed nami kolejne, ważne starcia w tym m.in. wyjazd do Rytwian – zaznaczył Fabjański.
Trzy punkty dopisali do swojego dorobku również futboliści Kamiennej Brody, którzy pokonali na wyjeździe KS Tarłów. Dwie z trzech bramek były autorstwa Kacpra Maciejczaka. Oba z dedykacją. – Pierwszego gola chciałbym zadedykować bratankowi Natanowi, który skończył właśnie roczek. Drugie trafienie dla mojej sympatii Sylwii Jankowicz – dodał pomocnik biało-niebieskich.
A klasa gr. III
7. kolejka (9 października)
FKS ŁAZY STARACHOWICE – KOPRZYWIANKA KOPRZYWNICA 3:1 (0:0)
1:0 Adam Hamera (60), 2:0 Karol Kopeć (63), 3:1 Karol Kopeć (83)
Sędziował: Ziemowit Szymański (Starachowice)
ŁAZY: Wesołowski - Dawidowicz (75. Pisarski), Jagieła, Zięba, Betlejewski (46. Chodniewicz), Jagiełło, Szymański (75. Niewczas), Drabik, Madejski (46. Kopeć), Hamera (80. Barszcz), Fabjański. Trener: Bartłomiej Drabik.
KS TARŁÓW – KAMIENNA BRODY 2:3 (1:2)
1:1 Klaudiusz Marzec (35), 1:2 Kacper Maciejczak (45), 2:3 Kacper Maciejczak (87)
Sędziował: Kamil Antonik (Sandomierz)
KAMIENNA: Chrząstowski - Stajniak, Soboń, Borowski, Duda, Maciejczak, Czajka (65. Cząstka), Grudniewski, Dobrucki, Celary (46. Pastuszka), Marzec. Trener: Tomasz Wójtowicz.
W następnej serii gier
8. kolejka (15-16 października): LZS Samborzec – GKS Obrazów, Kamienna Brody – Nidzianka Bieliny (niedziela, godz. 15), Agricola Łoniów – KS Tarłów, UKS Baćkowice – Piast Osiek, Koprzywianka Koprzywnica – GKS Świniary, Baszta Rytwiany – FKS Łazy Starachowice (sobota, godz. 15)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie