
W sądzie znajdzie swój finał sprawa podwyżek dla pielęgniarek Powiatowego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Starachowicach.
O braku porozumienia płacowego z pielęgniarkami ze starachowickiego szpitala poinformował podczas sesji Rady Powiatu starosta starachowicki Piotr Ambroszczyk. Jak mówił aktualnie pielęgniarki zarabiają 5.600 zł, a wnioskowały o 7.300 zł.
- Nie mogliśmy się na to zgodzić, bo to załamałoby sytuację finansową. Zaproponowaliśmy 6.300 zł, na to z kolei nie zgodziły się pielęgniarki. Rozstaliśmy się z tym, że pielęgniarki idą do sądu i to sąd rozstrzygnie i uzna czy racja jest po naszej stronie czy po stronie pielęgniarek - dodał starosta.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dla pana Ambroszczyka to za dużo ale sam i koledzy z zarządu powiatu zarabiają znacznie więcej . Ich odpowiedizalność jest żadna...
To samo powinni zrobić pracownicy Urzędu Miejskiego, którym pan prezydent zablokował na dwa lata podwyżki płac o wielkość inflacji . Sam dostał 100 % podwyżki... Ludzki pan ...
Dzieje się następni będą nauczyciele