
Działacze Prawa i Sprawiedliwości oddali hołd i cześć ofiarom stanu wojennego. Zapalane znicze przy tablicy Polskich Robotników w Panteonie Pamięci Narodowej były wyrazem pamięci w 40. rocznicę zamachu na wolność Polaków.
Poranne spotkanie pod kościołem Wszystkich Św. było wyrazem pamięci o wydarzeniach z 13 grudnia 1981 roku, kiedy to - jak powiedział poseł Krzysztof Lipiec - doszło do wojny polsko-jaruzelskiej, zwanej stanem wojennym.
- To był zamach na polskie wartości, zwrot przeciwko narodowi, wyprowadzone wojsko na ulice, wprowadzono godzinę policyjną, zamykano ludzi w więzieniach bez wyroków sądów, co było niezgodne z Konstytucją RP. Wiele osób cierpiało, straciło nawet życie. Ale ta ofiara nie poszła jednak na marne, to cierpienie przyniosło dla Polski owoce. Dziś oddajemy hołd bohaterom tamtych wydarzeń. To wyraz uznania dla wartości wolnościowych, które chcemy czcić a Polska Niepodległa jest tym darem, o który powinniśmy zabiegać - mówił parlamentarzysta.
Wspólnie ze zgromadzonymi pod kościołem działaczami PiS, zapalono znicze przy tablicy Polskich Robotników w Panteonie Pamięci Narodowej.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Panią radna Krępę jak zwykle wszystko śmieszy ...
Poseł z PiS-u jako ostatni powinien mówić o Konstytucji... Jej łamanie to specjalność jego partii, przez co Polska traci miliardy złotych z Unii Europejskiej . A tu tacy patrioci, sami wybierani ..