
W sytuacji z 57 minuty arbiter nie miał cienia wątpliwości, dyktując rzut karny dla Staru Starachowice. Jedenastkę na gola dającego prowadzenie zdobył Adrian Szynka. A że do końcowego gwizdka, przyjezdnym udało się utrzymać korzystny dla siebie rezultat, 3 punkty pojechały do Starachowic. W sobotniej konfrontacji w ramach 22 kolejki III ligi gr. IV, team Tadeusza Krawca pokonał Sokół Sieniawa 1:0.
- Już po zakończeniu pierwszej odsłony sezonu, mówiłem otwarcie o tym, iż wiosną chcemy poprawić dotychczasowe miejsce, a także punktować jeszcze mocniej niż miało to miejsce jesienią. Powoli dążymy do tego – podkreślał po ostatnim gwizdku arbitra szkoleniowiec Staru Starachowice Tadeusz Krawiec.
W sobotnie popołudnie, na stadionie w Sieniawie jego podopieczni byli faworytem starcia. – Przed rozpoczęciem meczu nie dopisywaliśmy sobie punktów. Przewagę na papierze trzeba było potwierdzić już na murawie, w rywalizacji z niżej notowanym przeciwnikiem – zaznaczył nasz rozmówca.
Zielono-czarni bramkę dającą prowadzenie zdobyli w 57 minucie, po tym jak jeden z zawodników miejscowej ekipy dotknął piłkę ręką w obrębie szesnastki. Sędzia podyktował rzut karny. Jego pewnym egzekutorem okazał się skrzydłowy Adrian Szynka, dla którego było to kolejne trafienie w barwach starachowickiego teamu. Tydzień wcześniej były gracz poznańskiej Warty oraz KSZO Ostrowiec Św. również był zawodnikiem, któremu udało się zaskoczyć defensywę rywala.
- To była dobrze rozegrana akcja. Futbolówkę wycofał Włodzimierz Puton, a później doszło do zagrania nieprzepisowego. Był to mecz pod nasze dyktando, z wyraźną przewagą. Mieliśmy swoje sytuacje. Oddawaliśmy strzały, jednak dopiero akcja z 57 minuty była przełomowa dla losów zmagań na murawie. W końcówce było nerwowo, bowiem Sokół dążył do zdobycia gola wyrównującego. Do końca zachowaliśmy jednak koncentrację, nie tracąc przy tym bramki. To istotne – mówił trener Krawiec.
Starachowiczanie w czwartym, ligowym pojedynku na wiosnę, zanotowali trzecią wygraną. W pierwszym spotkaniu w rundzie wiosennej pokonali 1:0 Świdniczankę Świdnik. 16 marca na stadionie w Ożarowie ograli zaś Czarnych Połaniec 4:0. W tabeli po 22 seriach gier, Star ma na koncie 40 punktów i traci tylko jedno "oczko" do wicelidera – świdnickiej Avii.
- Po sobotniej porażce Avii z Wieczystą Kraków w czołówce ścisk. Chcemy grać na wskroś ofensywnie, a to daje nam punkty, które liczyć się będą w końcowym rozrachunku. Postaramy się zrobić wszystko, by runda rewanżowa była jeszcze lepsza w naszym wykonaniu – zakończył coach Staru.
RS Active IV liga świętokrzyska
22. kolejka (23 marca)
SOKÓŁ SIENIAWA – STAR STARACHOWICE 0:1 (0:0)
0:1 Adrian Szynka (57)-karny
Sędziował: Michał Bobrek
STAR: Lipiec - Majdanewycz, Jagiełło Ż, Bracik, Stefański (60. Cukrowski), Nowak (39. Kawecki), Kośmider Ż, Puton, Handzlik (60. Głaz), Szynka (66. Duda), Śliwiński (66. Stanisławski). Trener: Tadeusz Krawiec.
Następna seria gier
23. kolejka (29-30 marca): KSZO 1929 Ostrowiec Św. - Sokół Sieniawa, Orlęta Radzyń Podlaski – Unia Tranów, Wiślanie Jaśkowice – Czarni Połaniec, Karpaty Krosno – Star Starachowice (sobota, godz. 12), Podlasie Biała Podlaska – Wisłoka Dębica, Avia Świdnik – Podhale Nowy Targ, Garbarnia Kraków – Siarka Tarnobrzeg, Chełmianka Chełm – Świdniczanka Świdnik, KS Wiązownica – Wieczysta Kraków.
fot. Piotr Szaraniec (Baza Foto Sport)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie