
Przez ponad 20 minut, po tym jak czerwoną kartką ukarany został ukraiński defensor Oleksij Majdanewycz w pierwszej części środowego spotkania musieli radzić sobie futboliści Staru Starachowice. Mimo dogodnej okazji w końcówce tej odsłony, ekipie trenera Przemysława Cecherza nie udało się wpisać się na listę strzelców.
Kluczowym momentem pierwszej odsłony meczu 30. kolejki III ligi gr. IV była sytuacja z 23 minuty. W środkowej strefie boiska, zdaniem arbitra nieprzepisowo zatrzymywany był jeden z zawodników Orląt. Sędzia nie zawahał się przez moment i po chwili ukarał Oleksija Majdanewycza czerwoną kartką. Od tego momentu, gospodarze musieli radzić sobie w osłabieniu.
Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry, najlepszej okazji na premierowe trafienie nie udało się zamienić Sławomirowi Dudzie. Defensywny pomocnik Staru zdecydował się na uderzenie zza pola karnego, po którym golkiper przyjezdnych sparował futbolówkę na rzut rożny. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
III liga gr. IV
30. kolejka (15 maja 2024)
STAR STARACHOWICE – ORLĘTA RADZYŃ PODLASKI po pierwszej połowie 0:0
STAR: Natorski - Majdanewycz CzK 23 minuta, Bracik, M. Zając, Stefański, Kawecki, Duda, Kośmider, Szynka Ż, Głaz, Stanisławski. Trener: Przemysław Cecherz.
fot. Piotr Szaraniec (BAZA Foto Sport)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie