
Takiego scenariusza zapewne nie spodziewali się sami policjanci, którzy po tym jak otrzymali zgłoszenie o kolizji, błyskawicznie pojawili się na miejscu. Sprawcę na szczęście szybko udało się ustalić, a następnie zatrzymać.
Uchylanie się od kary pozbawienia lub ograniczenia wolności, a przede wszystkim wiedza, iż jest jest osobą poszukiwaną przez organy ścigania to dwa, najczęściej pojawiające się czynniki, determinujące sprawców wykroczeń lub przestępstw. W połowie tygodnia, do podobnej sytuacji doszło na terenie powiatu starachowickiego. Poinformował o tym rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji mł.asp. Paweł Kusiak.
- Mieszkanka Starachowic zaalarmowała policjantów o kolizji. Opel uszkodził auto kobiety i odjechał. Policjanci zlokalizowali samochód na terenie gminie Brody. Znaleźli też 32-latka podejrzewanego o to, że doprowadził do kolizji i odjechał z miejsca – zaznaczył oficer prasowy KPP. Dlaczego sprawca nie pozostał na miejscu, decydując się na ucieczkę?
Jak wynika z ustaleń śledczych, kierowany przez mężczyznę pojazd nie posiadał aktualnego badania stanu technicznego. Drugim powodem był fakt, że wobec 32-latka przez sąd orzeczony został zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. - Pochodzący z gminy Brody mężczyzna wkrótce odpowiadać będzie za spowodowanie kolizji oraz sądowego zakazu - tłumaczył mł.asp. Kusiak.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie