Śmiertelny wypadek z udziałem mieszkańców gminy Pawłów. Jest akt oskarżenia

Koniec śledztwa w sprawie dramatycznego wypadku na drodze w miejscowości Boksycka, pod Ostrowcem Św. Pod koniec maja ubiegłego roku, w wyniku zderzenia dwóch samochodów zginęli członkowie pochodzącej z powiatu starachowickiego rodziny. Jak informowali wówczas policjanci, śmierć poniosło trzech mężczyzn w wieku 73, 44 i 20 lat oraz 38-latka i 19-latka.

Postępowanie w tej sprawie przez kilka ostatnich miesięcy prowadziła Prokuratura Rejonowa w Ostrowcu Św. 

- W toku śledztwa zebrano materiał dowodowy w postaci przede wszystkim: wyników czynności prowadzonych na miejscu zdarzenia, zeznań świadków, nagrań z monitoringu, opinii biegłych, w tym medycznych, z zakresu fizykochemii i z zakresu rekonstrukcji wypadków komunikacyjnych. W oparciu o materiał, prokurator przedstawił ostatecznie podejrzanemu łącznie trzy zarzuty - poinformował Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.

Główny podejrzany – kierowca pojazdu marki Mercedes, usłyszał zarzuty spowodowania w stanie nietrzeźwości (ponad 1,1 promila alkoholu we krwi) i pod wpływem narkotyków (kokaina i marihuana), w tym w następstwie przekroczenia dopuszczalnej prędkości maksymalnej o co najmniej 97 km/h, wypadku drogowego, w którym śmierć poniosło 5 osób, a szósta doznała ciężkich obrażeń ciała. 

Ponadto 38-letni mężczyzna, który doprowadził do zderzenia z autem marki Fiat usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w ruchu lądowym w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków; posiadania narkotyków w postaci marihuany i kokainy.

- W toku przesłuchania w charakterze podejrzanego nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień. W toku śledztwa prokurator zabezpieczył mienie podejrzanego na poczet przyszłych kar i środków karnych o charakterze majątkowym – zaznaczył rzecznik Prokopowicz. 

Jak dodał prokurator skierował w tej sprawie akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Ostrowcu Św. - Sprawca śmiertelnego wypadku pozostaje tymczasowo aresztowany. Poszczególne zarzucane mu czyny zagrożone są karami jednostkowymi w wymiarach odpowiednio do 12, do 3 i do 3 lat pozbawienia wolności. Obecnie oczekujemy na wyznaczenie terminu rozprawy – uzupełniał rzecznik kieleckiej Prokuratury Okręgowej.

fot. KP PSP Ostrowiec