
Co lub kto przyczynił się do śmierci 52-letniego mieszkańca Starachowic? Na tak postawione pytanie musieli znaleźć odpowiedzi policjanci, a także śledczy z Prokuratury Rejonowej. Ciało mężczyzny znaleziono nad ranem 10 listopada, w jednym z mieszkań położonych przy ul. Południowej w Starachowicach.
W nocy z 9 na 10 listopada, ok. godz. 4 do jednego z mieszkań wezwany został zespół ratownictwa medycznego. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon 52-latka.
- Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone do badania sekcyjnego. W związku ze zdarzeniem nikt nie został zatrzymany. W mieszkaniu, w którym znalezione zostało ciało przybywał natomiast inny mężczyzna. Mundurowi poddali go badaniu na obecność alkoholu w organizmie. Był nietrzeźwy. Miał ok. 4 promile – mówił rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji mł.asp. Paweł Kusiak.
Na ciele 52-latka widoczne były powierzchowne obrażenia, które u śledczych wywołały wątpliwości. Stąd decyzja o zabezpieczaniu zwłok i poddaniu ich badaniu sekcyjnemu. Na początku tygodnia, do Prokuratury Rejonowej dotarł protokół z sekcji. Jaką opinię wydał biegły patomorfolog?
- Postępowanie ma związek z art. 155 Kodeksu Karnego, czyli nieumyślnego spowodowania śmierci. Na podstawie zgromadzonego materiału można stwierdzić, iż do zgonu nie przyczyniło się działanie osób trzech lub działanie o charakterze przestępczym – stwierdziła w środę, 15 listopada Eliza Juda, prokurator rejonowy. Ze względu na charakter sprawy, śledczy bardziej szczegółowych informacji nie udzielają.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie