
Prokuratura Rejonowa w Ostrowcu Św. prowadzi postępowanie w sprawie ewentualnego wyłudzenia pieniędzy przy prowadzeniu działalności medycznej w Starachowicach. Zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa złożył kielecki Narodowy Fundusz Zdrowia. W sprawie przesłuchani zostali już pierwsi świadkowie.
Rodzice uczniów ze Starachowic są wzywani na policyjne przesłuchania w sprawie opieki medycznej nad dziećmi - dotarła do nas informacja od jednego z ojców. Toczy się postępowanie w sprawie znanego w Starachowicach lekarza.
- Możemy potwierdzić, iż funkcjonariusze jednego z wydziałów kieleckiej Komendy Wojewódzkiej Policji realizują na zlecenie prokuratury określone i zaplanowane czynności. Sprawa dotyczy zarejestrowanej w Starachowicach spółki, świadczącej usługi medyczne - powiedział nam mł.asp. Maciej Ślusarczyk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
Materiały w tej sprawie, kilka tygodni temu znalazły się w Prokuraturze Okręgowej w Kielcach. Ta po weryfikacji przekazała je do ostrowieckich śledczych.
- Na początku maja Narodowy Fundusz Zdrowia złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Chodzi o podejrzenie wyrządzenia tzw. znacznej szkody majątkowej. Sprawa związana jest ze starachowicką spółką z ograniczoną odpowiedzialnością, która realizowała świadczenia medyczne - powiedział Cezary Skalmierski, szef Prokuratury Rejonowej w Ostrowcu Św.
Według przepisów, znaczna szkoda majątkowa to szkoda, której wartość w chwili popełnienia przestępstwa przekracza 200 tys. złotych. Popełnienie przestępstwa w tych warunkach zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 i stanowi typ podstawowy przestępstwa nadużycia zaufania.
- Na obecnym etapie, toczące się postępowanie związane jest m.in. z art. 271 par. 3 Kodeksu Karnego, czyli poświadczenia nieprawdy w dokumentach. Zgodnie z jego zapisami, jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Ponadto postępowanie związane jest z art. 271a KK, czyli tzw. fałszu intelektualnego dokumentu w postaci faktur. Badamy również wątek związany z usiłowaniem oszustwa – dodał prok. Skalmierski. Jak zaznaczył sprawa ma dotyczyć ponad 663 tys. 500 złotych.
- Nasze postępowanie dotyczy działalności spółki z siedzibą w Starachowicach w okresie od 1 stycznia 2021 do 4 sierpnia 2021. Śledztwo zostało przedłużone do 1 lutego przyszłego roku. Obecnie przesłuchiwani są świadkowie. W sprawie nie przedstawiono nikomu zarzutów. Prowadzone jest ono w sprawie, nie przeciwko komuś – tłumaczył prokurator rejonowy.
W miniony piątek skontaktowaliśmy się telefonicznie z właścicielem spółki, prosząc go o komentarz i dając możliwość wypowiedzenia się na temat podejrzeń.
- Nie wiem jakie są wątpliwości ze strony NFZ czy innych organów, nikt się nigdy do mnie nie zwracał z pytaniami z tych instytucji, a byłoby to prostsze, niż fatygowanie pacjentów. Wszystko co robimy jest i było zgodne z prawem, a fakty są takie, że za leczenie dzieci w 2021 roku NFZ nie zapłacił nam za nadwykonania, do czego mamy prawo wynikające z umowy. Póki co sfinansowaliśmy leczenie kilkuset dzieci z własnej kieszeni! Jeśli jest jakieś postępowanie wyjaśniające, to dobrze, bo to oznacza że się wszystko wyjaśni, my nie mamy się czego wstydzić, wręcz przeciwnie, jesteśmy dumni z tego co robimy – stwierdził lekarz.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie