Reklama

Sędziowskich kontrowersji ciąg dalszy. Trener Juventy: szkoda doskonałych okazji

Po przegranym 0:4 z Koroną Kielce S.A. spotkaniu przed własną publicznością, gospodarze mieli sporo pretensji, do pracy arbitra. W sobotę, historia powtórzyła się. Z tą różnicą, że podopieczni Mariusza Wójcika oraz Piotra Dejworka, występowali w roli przyjezdnych. Z Krosna, walcząca o czołową lokatę w grupie południowo-wschodniej Centralnej Ligi Juniorów U-17, Juventa wróciła bez punktu. Starachowiczanie kończyli mecz w 10.


Goście, którzy w pierwszej połowie dali się zaskoczyć, doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że jednobramkową stratę są w stanie odrobić. Zadanie było tym trudniejsze, że od 60. minuty musieli radzić sobie w osłabieniu. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został skrzydłowy Juventy Jakub Gurski.


Kuba miał już na swoim koncie żółtą kartkę. Słuszną. W swoim stylu, przeprowadził akcję ofensywną w bocznym sektorze boiska. Wpadł w pole karne. Zahaczany przez jednego z zawodników gospodarzy przewrócił się – relacjonował Mariusz Wójcik, szkoleniowiec przyjezdnych. Sędzia zamiast wskazać na punkt oddalony od bramki o 11 metrów, ukarał Gurskiego. – Naszym zdaniem był faul w polu karnym. Z taką opinią z pewnością nie zgodzi się trener Karpat, który ma do tego oczywiście pełne prawo – dodał nasz rozmówca.


Juventa, podobnie jak w meczu z Koroną Kielce tydzień wcześniej, gola straciła w pierwszym kwadransie. – Byliśmy bliżsi objęcia prowadzenia. Zasłużyliśmy na bramkę na 1:0. Przed przerwą, po uderzeniu Patryka Mańturza, piłka nie wpadła do siatki. Później golkipera Karpat nie udało się pokonać Klaudiuszowi Marcowi. Miejscowi objęli prowadzenie po błędzie naszych obrońców – stwierdził trener Wójcik. – W pierwszej połowie, ekipa z Krosna zagroziła nam praktycznie tylko raz. Po zmianie stron zdobyliśmy gola, ale nie został on uznany przez arbitra. Szkoda, że nie było nam dane kończyć meczu w komplecie – zaznaczył szkoleniowiec starachowickiego teamu.

W wyjściowym składzie Juventy, tym razem znalazło się miejsce dla Jakuba Błażejewskiego. – Jeśli w futbolu jest coś takiego jak szczęście, to nam go ostatnio brakuje. Szkoda niewykorzystanych sytuacji, bo na pewno nie zasłużyliśmy na porażkę. Zwłaszcza, że nie zagraliśmy słabego spotkania – podkreślił. W sobotę, swoje pojedynki wygrali najróżniejsi rywale Juventy. Korona pokonała Stal Mielec 3:0, zaś rzeszowska Resovia ograła Motor Lublin.


Wiemy, że drużyna ze stolicy województwa świętokrzyskiego ma nad nami 3 punkty przewagi. Nie oznacza to jednak, że składamy broń. Jeszcze wszystko jest możliwe. Nie jest tak, że przegrana w Krośnie to efekt zdołowania po porażce z Koroną. O tamtym spotkanku już zapomnieliśmy. Staraliśmy się ułożyć wszystko w głowie, kasując przegraną z pamięci. Po meczu z Karpatami pojawiły się łzy nieszczęścia. Jesteśmy ambitnym zespołem, który będzie walczył do końca. W futbolu czasami tak bywa, że piłka nie chce wpaść do bramki. Nadal zbieramy bezcenne doświadczenie. Do końca sezonu zasadniczego pozostały jeszcze trzy kolejki, w których postaramy się wypaść jak najlepiej – mówił trener Wójcik.


Juventa w sobotę, 26 maja podejmie przed własną publicznością KKP Koronę Kielce. Pierwszy gwizdek o godz. 14.

Centralna Liga Juniorów U-17, gr. płd.-wsch.
11. kolejka (19 maja)
KARPATY KROSNO – JUVENTA STARACHOWICE 1:0 (1:0)
JUVENTA: Pocheć – Błażejewski (50. Tumulec), Śmigielski, Bracik, Błaszczyk, Kalisz, Gach (60. Płatek), Gurski Ż CzK 60 min., Zapała, Mańturz, Marzec. Trenerzy: Mariusz Wójcik, Piotr Dejworek.
W POZOSTAŁYCH SPOTKANIACH: Korona Kielce S.A. – Stal Mielec 3:0, Motor Lublin – Resovia Rzeszów 1:2.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do