Reklama

Sadze coraz bardziej groźne. Zanim dojdzie do nieszczęścia, lepiej to zrobić

11/02/2021 16:19

Pawłów, Jadowniki, a także Szerzawy – trzy wymienione miejscowości powiatu starachowickiego, znalazły się na liście punktów, które w minionych dniach odwiedzali ratownicy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. We wszystkich odnotowano pożary sadzy w przewodach kominowych. Jak podkreślają strażacy, z pewnością można ich było uniknąć.

W jaki sposób? Przy okazji każdego sezonu grzewczego, strażacy zarówno ci zawodowi jak i ochotnicy przypominają o elementarnych zasadach jakimi mieszkańcy powinni się kierować. Jak pokazują przykłady z ostatnich dni, apele nie wszyscy byli w stanie wziąć sobie do serca.

Od początku roku starachowiccy strażacy odnotowali bowiem 8 pożarów sadzy w przewodzie kominowym. Wszystkie miały miejsce w domach jednorodzinnych. Co ciekawe tylko w ciągu jednego dnia (4 lutego), ratownicy wyjeżdżali do zagrożenia, które pojawiło się w Pawłowie oraz miejscowości Szerzawy.

W miniony wtorek (9 lutego), kilkanaście minut po godz. 15, do stanowiska kierowania wpłynęło natomiast zgłoszenie o pożarze w Jadownikach, również na terenie gminy Pawłów.

Szybko wygasili piec

- Lokatorzy wygasili piec przed przybyciem zastępów i sami bezpiecznie opuścili budynek. Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca, wejściu ratowników zabezpieczonych w sprzęt wysokościowy na dach budynku przez właz i strąceniu zalegającej sadzy – tłumaczą strażacy, którzy do wnętrza przewodu kominowego podali proszek gaśniczy z 6-kilogramowej gaśnicy. W działaniach udział brały 2 zastępy w tym jeden z OSP Brzezie, w sumie 10 ratowników.

Czy zagrożeń można było w ogóle uniknąć? Doświadczeni w takich sytuacjach ratownicy znają odpowiedź na postawione pytanie.

- Pożary powstają głównie przez zaniedbania mieszkańców i z pewnością można zrobić wszystko by było ich jak najmniej. A najlepiej wcale. Stąd nasz apel do mieszkańców o wykonywanie obowiązków, jakie nałożone są na właścicieli budynków. Pożary sadzy, to tylko pozornie niegroźne zdarzenia. Podczas niego, wysoka temperatura może doprowadzić do pęknięcia filara kominowego, a w konsekwencji pożaru budynku lub emisji śmiertelnego tlenku węgla. Zadbajmy o własne bezpieczeństwo i bezpieczeństwo najbliższych zanim dojdzie do tragedii – mówią strażacy ze starachowickiej KP PSP.

Co mieszkańcy powinni wiedzieć?

Podstawowymi obowiązkami właściciela, zarządcy, użytkownika wynikającymi z przepisów prawa w tym zakresie są: wykonanie corocznej kontroli stanu technicznego przewodów kominowych przez osobę uprawnioną (mistrza kominiarskiego).

- Nie czekajmy, aż "kominiarz będzie chodził po wsi", bo z takim tłumaczeniem najczęściej się spotykamy. Najlepiej przed każdym sezonem grzewczym sami wezwijmy kominiarza, który sprawdzi sprawność przewodów kominowych i wentylacyjnych i sporządzi ze swoich czynności protokół. Jeśli protokół zawiera uwagi lub nieprawidłowości, należy je bezzwłocznie usunąć. Jeśli mamy piec na paliwo stałe (węgiel drewno itp...) – nie rzadziej, niż raz na trzy miesiące, Jeśli mamy piec na paliwo płynne lub gazowe, nie rzadziej, niż raz na 6 miesięcy – zaleca Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej.

fot. KP PSP Starachowice

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do