Reklama

Pomoc czy przemoc?

Przyjęcie Programu Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie w Starachowicach wywołało temat rzekomej przemocy wśród pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej.

Poniżanie, ośmieszanie i chamstwo to obraz dnia codziennego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Starachowicach. Taki obraz został przywołany w piśmie, jakie publicznie zostało skierowane na sesji Rady Miejskiej do prezydent miasta.

- Pani Danuta Krępa zatrudniła w MOPS zwolnione w Radomiu "bestie", powierzając im odpowiedzialne stanowiska: głównej księgowej i zastępcy, które swoim postępowaniem stworzyły załodze MOPS piekło na ziemi - czytał publicznie radny Sylwester Kwiecień. - Te dwie osoby, z wysokim, jak na warunki starachowickie wynagrodzeniem, podobnie traktują interesantów instytucji, która w nazwie nosi "Pomoc społeczną". Pani Krępa obejmują stanowisko dyrektora MOPS zapowiadała zmiany kadrowe oraz poprawę organizacji pracy. Okazało się, że nie potrafi tego zrobić i podejmuje coraz bardziej chaotyczne i nietrafione decyzje. Przykładem jest zwolnienie z pracy osoby, którą sąd przywrócił do pracy a w jej miejsce zatrudniał swoją kuzynkę. W MOPSie panuje przerażenie, że te kobiety doprowadzą firmę do katastrofy. Czy w Starachowicach nie ma ludzi, którzy by godnie reprezentowali nasz ośrodek?

Danuta Krępa, dyrektor MOPS jest zażenowana całą sytuacją. Jak mówi, nieprawidłowości, jakie zastała w MOPS po objęciu stanowiska były bardzo duże i teraz stara się to wyprostować.

- Zmiany kadrowe na stanowisku głównej księgowej były podyktowane koniecznością naprawienia tych nieprawidłowości - wyjaśnia D. Krępa. - O tych zmianach informowałam prezydenta miasta, nie chcąc brać na swoje barki rzeczy, które są niezgodne z ustawą. O tych nieprawidłowościach i zaginięciu dokumentów księgowych przed zmianą na stanowisku dyrektora MOPS została powiadomiona prokuratura. Wiem, że niektórym się to nie podoba, że muszą sumiennie pracować i brać odpowiedzialność za to, co robią. Jeśli człowiek uczciwie podchodzi do sprawy nie będzie pisał na innych paszkwili na dyrektora i księgowe, które pracują dniem i nocą, żeby wyprostować to bagienko, które zastałam. Jeśli zmiany nie odpowiadają to próbuje się umniejszać wartość osób, które je wprowadzają. MOPS ma się dobrze, do niedawna było ogromne zamieszanie, nie wiadomo było, kto za co odpowiadał. Teraz wszystko wychodzi na prostą - ocenia D. Krępa.

***

Przyjęty w Starachowicach program powstał w odpowiedzi na Wojewódzki i Krajowy Program Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie. Wobec tych, którzy stosują przemoc w rodzinie będą prowadzone działania psychologiczne, edukacyjne i socjalizacyjne, ukierunkowanych na zmianę dotychczasowych zachowań i postaw, zmniejszy ryzyko przemocy oraz zwiększając  zdolność do samokontroli zachowań agresywnych. Chodzi o powstrzymanie sprawców i zakończenie przemocy w rodzinie oraz zmiana postaw i zachowań tych osób. Ogromna w tym rola policji, sądów oraz kuratorów.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do