Nie będzie znaku zakazu!

Pomimo próśb kierowców zarządzający drogą zadecydowali, że na ulicy Kościelnej w pobliżu sklepu samoobsługowego nie stanie znak zakazujący parkowanie pojazdów.


- Nie więcej jak miesiąc temu w tym miejscu doszłoby do tragicznego wypadku. Jechałam ulicą Kościelną, obok sklepu "Robert". Przy chodniku stał zaparkowany samochód dostawczy. Nagle zza samochodu na ulicę wybiegła dziewczynka wprost pod moje koła! Na szczęście udało się w porę zahamować, bo doszłoby do nieszczęścia! Uważam, że przy tej ulicy powinno się zainstalować znak zakazu parkowania pojazdów, by uniknąć takich zdarzeń - mówi pani Ewa.

W sprawie  interpelowała również radna miejska Elżbieta Kucy. - Obecnie mimo częstych patroli ze Straży Miejskiej i policji, samochody parkują narażając pieszych. Obok jeszcze jest przystanek autobusowy, co zwiększa możliwość wypadku. Dodatkowo chodnik ulega zniszczeniu. Nie czekajmy aż stanie się tragedia! - apelowała w interpelacji radna.

Zdaniem Marcina Góździa, kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej, Dróg i Ochrony Środowiska w starachowickim Urzędzie Miejskim, interpelacja jest jak najbardziej zasadna. Zgodnie z kompetencjami sprawa została przekazana do rozpatrzenia do Wydziału Komunikacji i Dróg Starostwa Powiatowego w Starachowicach. Krzysztof Korus, dyrektor Wydziału, odpowiedział jednak, że nie wyraża zgody na wprowadzenie przedmiotowego oznakowania, ponieważ ustawienie takiego znaku byłoby dublowaniem przepisów wynikających z prawa o ruchu drogowym, stanowiącym że zabrania się zatrzymywania bądź postoju pojazdu w odległości mniejszej niż 15 metrów od słupka lub tablicy oznaczającej przystanek. Stanowisko to zostało uzgodnione z Zespołem ds. Bezpieczeństwa Ruchu, które funkcjonuje przy starostwie.