Reklama

Kiedy kamera nie widzi, co trzeba...

Paradoksalnie, ale właśnie wtedy kiedy monitoring mógłby okazać się pomocny, okazuje się, że oko kamery nie patrzyło tam gdzie trzeba. Dlaczego?


W takiej sytuacji znalazła się pani Agnieszka. Nieznany sprawca uszkodził jej auto na osiedlowym parkingu. Kobieta zgłosiła sprawę organom ścigania. Była przekonana, że przy pomocy miejskiego monitoringu, bez problemu uda się namierzyć winowajcę. Niestety...

- Zgłosiłam sprawę na policji. Podałam miejsce, dokładną datę, przybliżoną godzinę. Na nic, bo usłyszałam, że obrotowa kamera, która mogła zarejestrować zdarzenie, była w tym czasie uszkodzona. Rejestrowała obraz tylko w jednym kierunku, czyli trawnik po drugiej stronie - mówi rozgoryczona.

Jak to w ogóle możliwe? Dlaczego inwestowane w monitoring miejski publiczne pieniądze, nie dają wymiernych efektów?

- W skład Miejskiego Monitoringu wchodzi 25 kamer obrotowych oraz 5 stacjonarnych - wyjaśnia Waldemar Jakubowski, komendant Straży Miejskiej w Starachowicach. - Według raportu Najwyższej Izby Kontroli IK w zakresie funkcjonowania Miejskiego Monitoringu Wizyjnego na terenie Polski, warunkiem skutecznej pracy Monitoringu jest określona liczba kamer przypadających do obserwacji na jednego operatora. Nie powinna ona przekraczać 16! W naszej jednostce, obserwacją terenu objętego zasięgiem 30 kamer, zajmuję się jedna osoba - dyżurny, który ponadto obsługuje cztery linie telefoniczne do zgłaszania interwencji przez mieszkańców, dwie radiostacje do stałej łączności z patrolami na terenie miasta oraz sprawuje nadzór nad patrolami operującymi w terenie. Ze względu na przeprowadzone redukcję etatów (z 27 do 15) oraz zwiększoną ilość kamer (z 16 do 30),  prowadzona obserwacja terenu za pomocą kamer obrotowych (a taka jest na ul. Murarskiej), w większości odbywa się samoczynnie, czyli według wyznaczonej trasy lub poprzez sterowanie kamerą za pomocą joysticka przez operatora. Obserwacja prowadzona jest całodobowo, siedem dni w tygodniu (w godz. 22.00-06.00). System obsługują rewirowi Straży Miejskiej).

Jak dodaje komendant, rozbudowa systemu MMW powoduje, iż wzrasta ilość wniosków o udostępnienie zapisów dotyczących popełnianych wykroczeń i przestępstw. W 2015 roku było ich 92, natomiast przez I kwartał tego roku już 42.

- Niestety nasz system monitoringu, dotykają również utrudnienia i awarie, spowodowane min. ciężkimi warunkami atmosferycznymi (np. wyładowania atmosferyczne), zakłóceniami przekazu radiolinii i sieci światłowodowej oraz zużyciem części sprzętu związanego z 8-letnią eksploatacją - dodaje. - Od początku tego roku zgłosiliśmy do zewnętrznej firmy obsługującej prawidłowość działania monitoringu 17 awarii, które utrudniają prawidłowe wykonywanie zadań - podsumowuje komendant.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do