Po pijaku poniosła go brawura

Starachowiccy policjanci po raz kolejny przeprowadzili działania "Trzeźwy poranek". Akcja miała na celu wyeliminowanie nietrzeźwych kierowców, a tym samym poprawę bezpieczeństwa na drogach powiatu.


Alkohol, to częsta przyczyna wielu tragicznych zdarzeń drogowych. Aby ograniczyć ich liczbę, starachowiccy policjanci dążąc do poprawy bezpieczeństwa przeprowadzili kolejne już działania pod kątem stanu trzeźwości użytkowników dróg. Podczas ubiegłotygodniowej akcji, w ciągu zaledwie kilku godzin, przebadanych zostało ponad 500 kierujących. Policjanci ujawnili jednego nietrzeźwego kierującego pojazdem, który ucieczką próbował uniknąć kontroli.

Do zdarzenia doszło przy ul. 17-go stycznia w Starachowicach. - Kierujący peugeotem 206 postanowił ominąć oczekujących na sprawdzenie stanu trzeźwości kierowców pojazdów. Stróże prawa zauważyli pojazd i próbowali go zatrzymać - relacjonuje asp. Monika Kalinowska, oficer prasowy KPP Starachowice. Kierowca nie zareagował i zaczął uciekać w kierunku osiedla Wierzbowa. Mundurowi natychmiast podjęli pościg. Po około kilometrze mężczyzna porzucił pojazd i uciekał pieszo. Po chwili został zatrzymany. Jak się okazało to 37-letni mieszkaniec gminy Pawłów, miał blisko 1,7 promila alkoholu w organizmie. Teraz czeka go sprawa w sądzie i kara nawet do 2 lat więzienia, co najmniej 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna.

- W dalszym ciągu apelujemy do kierujących o trzeźwą jazdę. Pamiętajmy, nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, która byłaby akceptowana z punktu widzenia zasad bezpieczeństwa ruchu drogowego. Czasami wypicie lampki wina, jednego piwa lub kieliszka wódki, może przyczynić się do powstania tragicznego w skutkach wypadku komunikacyjnego - podkreśla asp. Kalinowska.