Reklama

"Historia Roja" ze starachowiczankami!

Na ekrany kin wszedł film pod tytułem "Historia Roja". W rolach głównych występują dwie starachowiczanki: Katarzyna Bargiełowska i Karolina Kominek. Grają matkę i córkę.


"Historia Roja" to film w reżyserii Jerzego Zalewskiego, który opowiada o losach Mieczysława Dziemieszkiewicza (ps. Rój), żołnierza NSZ i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, który jako 20-latek pod koniec wojny dołączył do partyzantki.

Oparty na autentycznych wydarzeniach film, zaczyna się w 1944 roku, kiedy słychać wieści, że niebawem mają wejść Rosjanie, a do domu z lasu przychodzi Pogoda. Rój jest młodym chłopcem, którego od partyzantki trzyma z daleka  starszy brat. Do czasu... Rój wstępuje w szeregi partyzantów pełniąc rolę kuriera. Kiedy wchodzą Rosjanie oddział partyzancki jego brata postanawia się rozwiązać. Nie mogą jednak tego uczynić. Zdrajcy i donosiciele sprawiają, że wielu z nich zostaje rozpoznanych i aresztowanych przez UB. Gdy ocalała reszta grupy odbija aresztowanych, nie ma dla nich już odwrotu. Rój w tym czasie przebywa w wojsku, do którego dla bezpieczeństwa wysłał do brat. Tam dowiaduje się, że Pogoda został zastrzelony. Rój ucieka z wojska i tworzy oddział, który od października 1945 roku do kwietnia 1946 roku jest w ciągłej walce.

Pierwszy klaps do filmu miał miejsce już sześć lat temu. Prace nad produkcją przedłużały się z uwagi na brak budżetu. Instytucje państwowe nie chciały finansować filmu. Mimo licznych przeciwności udało się nakręcić "Historię Roja" do końca. Na planie filmu spotkały się dwie starachowiczanki: Katarzyna Bargiełowska i Karolina Kominek. Swoim refleksjami na temat współpracy przy filmie, podzieliły się z Czytelnikami Tygodnika:

- Bardzo dobrze pracowało mi się na planie - mówiła TYGODNIKOWI K. Bargiełowska. - Profesjonalna ekipa z reżyserem Zalewskim na czele dała duży komfort pracy. Reżyser podchodził do filmu z pasją. Miał swoją wizję, czuwał nad całością, ale dawał dużą swobodę aktorom.

Miło niespodzianką - jak mówiła K. Bargiełowska, odtwórczyni roli matki - było spotkanie z Karoliną Kominek, które przyłączyła się do ekipy z tzw. marszu.

- Na spotkanie z reżyserem pojechałam bez przekonania, że mnie zaangażuje do pracy. Tymczasem za dwa dni brałam udział w zdjęciach w Szyszkach, koło Pułtuska. Marta, którą gram, to postać tragiczna, to dziewczyna głównego bohatera, która uwikłała się we współpracę z UB przeciwko swojemu chłopakowi - podsumowuje swoją rolę K. Kominek, grająca w filmie córkę K. Bargiełowskiej.

 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do