Reklama

Prawdziwy mężczyzna. Dariusz Białoń

Z myślą o lekturze dla pań, oraz ku inspiracji dla panów, swoimi refleksjami na temat życia dzielą się znani i lubiani mężczyźni, prawdziwi mężczyźni. Dziś lekarz weterynarii Dariusz Białoń.

Zazwyczaj wstaję... o 8.00-9.00

Zaczynam dzień od... biegania, kawy z żoną, wyjścia do ogrodu... Nie ma stałego rytuału - są warianty zależne od pogody, nastroju, programu dnia... 

Najlepszy dzień (noc) w życiu... dobrych dni było i jest wiele. Trudno coś wybrać. Może dzień, w którym dowiedziałem się półoficjalnie o tym, że jestem studentem, że zdałem egzaminy wstępne? To takie spontaniczne skojarzenie.

Najgorszy dzień (noc) w życiu... chyba jeszcze nie było. Kiedyś, podczas rejsu katamaranem w okolicach Zanzibaru dopadła nas burza i sztorm. Była noc, zero jakichkolwiek świateł na horyzoncie, z dwóch silników mieliśmy sprawny tylko jeden, ponton mogący być szalupą ratunkową był dziurawy, a nasz kapitan nawigował za pomocą telefonu komórkowego. Kołysało tak, że trudno było zebrać myśli. Trochę myślałem o rzeczach ostatecznych. Wiem - brzmi, jak opowieść kandydata Rafała z jego ostatnio wydanego "bestsellera", no ale wtedy trochę się bałem. Wcześniej raz podczas awaryjnego lądowania samolotu na Krecie. 

Po raz pierwszy poczułem się dorosły, gdy... pracowałem na wakacjach w Grecji w 1986 roku. Były to różne zajęcia w rolnictwie, najczęściej zbiór brzoskwiń, pomidorów, plewienie sadzonek drzewek owocowych w 2-metrowych zaroślach przy ponad 30 st. upale...

Pierwsze zarobione pieniądze... może nie pierwsze, ale najbardziej zapamiętane - kilkanaście marek RFN zarobionych podczas zbioru winogron w Nadrenii. Kupiliśmy za nie (z moją żoną) trochę bananów, coś tam do jedzenia i jeszcze całkiem sporo nam zostało... 

Czas czy pieniądze? Teraz już zdecydowanie czas! 

Najbardziej w innych cenię... szczerość, uczciwość, przyjaźń, lojalność, profesjonalizm, upór w realizacji własnych celów. 

Najbardziej w innych denerwuje mnie... bezmyślność i brak wyciągania wniosków z własnych (i innych) doświadczeń. 

Mój sukces to... rodzina, zadowolenie z życia. 

Kiedyś się tego wstydziłem, dziś już nie ma to znaczenia... nie wiem. 

Będąc dzieckiem chciałem zostać... biologiem. 

Mój autorytet to... Jan Paweł II, ludzie, którzy własną pracą i talentem osiągają nieprzeciętne wyniki w dziedzinach życia, którymi się zajmują. 

W kobietach cenię... mądrość, intuicję, elegancję, urodę i pewnie jeszcze wiele innych wspaniałych cech, które wiele z nich (w tym moja żona) posiada. 

Jak zaimponować kobiecie? Brak jednej recepty. Liczy się to, co trudno nazwać... 

Elegancja to... np. Audrey Hepburn, Nicole Kidman, Monica Bellucci. 

Film, piosenka, książka, która wzrusza do łez... Oj jest całe mnóstwo wzruszających filmów i piosenek. Może oglądane ostatnio "Sto lat samotności" w wersji serialowej? Może "Frida" czy "Dziewczyna z igłą". To nowy film. Romantyczne piosenki... temat - rzeka. Tu też jest w czym wybierać. Wzrusza mnie wiele dobrych tekstów, np. "Biały krzyż" Czerwonych Gitar, "Do kołyski" Dżem oraz coś w wykonaniu "Budki suflera", np. "Martwe morze". Książki: "Lalka", "Prawiek i inne czasy" oraz "Bieguni" Olgi Tokarczuk, "Wschód" Andrzeja Stasiuka. 

Najważniejsze w życiu jest... dobrze je przeżyć, bo mamy je tylko jedno. Nie ma jednego przepisu. Każdy ma swój na nie pomysł... 

Prawdziwy mężczyzna... wsparcie dla prawdziwej kobiety

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do