
U progu wielkiego Jubileuszu 700 lat od założenia parafii św. Leonarda w Mircu - od 1 lipca 2024 r. miejscowych wiernych spotkała ciekawa zmiana. Decyzją ks. bp. Ordynariusza Marka Solarczyka - jest nowy ksiądz proboszcz Grzegorz Murawski, a wraz z jego przybyciem - jak piszą do nas parafianie z Mirca - jest w narodzie: nowy duch, zapał i entuzjazm.
Wierni chwalą swojego nowego proboszcza, czego przykładem jest list jaki wpłynął do naszej redakcji:
"Od chwili objęcia parafii (w lipcu 2024 roku) przez nowego proboszcza - parafia i parafianie nabrali jakby nowego ducha. Zaczęło się od remontu plebanii w celu dostosowania wnętrza budynku do potrzeb "mieszkańców", na miarę obecnych czasów. Wykonano podjazd do kościoła, co znacznie ułatwiło dotarcie do wnętrza świątyni osobom niepełnosprawnym, starszym i rodzinom z małymi dziećmi. Wykonano kratę oddzielającą kruchtę od nawy głównej, by można było bez przeszkód adorować Przenajświętszy Sakrament, podobnie praktykuje się to w innych kościołach. Ksiądz proboszcz wykonał też wstępne rozeznanie co do sprowadzenia nowych/starych organów. W planach jest też wykonanie nowej instalacji elektrycznej wewnątrz kościoła i tynków..." - to fragment listu, który dotarł do redakcji Tygodnika Starachowickiego.
Jego treść postanowiłam zweryfikować na miejscu i odwiedziłam ks. Grzegorza, który przed przybyciem do Mirca, przez 12 lat, był proboszczem w parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Goryniu (dekanat jedliński). Jak wyznał, zapytany o wspomnienia z poprzedniej parafii - "to była i jest - jego "pierwsza proboszczowska miłość".
- Zostawiłem tam kawałek swojego serca i energii, ale kapłan idzie tam, gdzie jest posyłany przez biskupa. Wiązać się można z miejscem, czy ludźmi, ale nie można przywiązywać się na zawsze - przyznał szczerze.
- W Mircu już się zadomowiłem, ludzie są bardzo przyjemni, otwarci, chętni do pomocy - staram się w miarę możliwości poznawać swoich parafian i wejść w jak najlepsze z Nimi relacje, a odnosząc się do Pani pytania o słowa nadesłanego listu odpowiem tak - robię tutaj normalną kapłańską pracę - to, co do mnie jako księdza należy. Działam w myśl słów Jezusa: «Słudzy nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać» Łk 17.10. Czynię tak jak umiem, starając się rozeznać potrzeby - konieczne do właściwego funkcjonowania i rozwoju miejscowej wspólnoty.
Staram się kierować słowami św. Jana Pawła II z encykliki Redemptor hominis "Człowiek jest drogą kościoła". To, co czynię jest - mam taką nadzieję - potrzebne dla dobra ludzi, o których się troszczę i za których modlę. Ich sprawy duchowe i materialne - na miarę moich możliwości w sercu noszę. Wspomniany podjazd to po to, by łatwiej było dostać się wszystkim i tym słabszym do świątyni, przeszklone drzwi, przez które można widzieć - adorując Przenajświętszy Sakrament, który jest wystawiony codziennie od poniedziałku do soboty. Czy jeszcze kilka innych rzeczy, które już udało się nam dzięki ofiarności i hojności parafian wspólnie wykonać.
Jubileusz już tak blisko
Jak dodaje duszpasterz - wszystkie zaplanowane prace są wykonywane na miarę możliwości finansowych miejscowej parafii...
- W przyszłym roku będziemy obchodzić Wieki Jubileusz 700-lecia parafii pw. Św. Leonarda. Rok Jubileuszu parafii - rozpocznie się 1 styczniu, ale główne uroczystości odbędą się w dniu odpust ku czci patrona parafii św. Leonarda, który przypada 6 listopada, bardzo ważnym elementem przygotowującym nas do tego ważnego, pięknego dnia - będą Misje święte, które mam taką nadzieję, będziemy przeżywali w drugiej połowie września przyszłego roku.
Do tego czasu ufam że, uporamy się z zaplanowanym remontem wnętrza świątyni, który ruszy - jak zapewnił mnie ostatnio wykonawca - 5 maja.
Przewiduje się wtedy: zbicie starych tynków, położenie nowej instalacji elektrycznej, następnie będzie nowa elewacja wewnętrzna i pomalowanie kościoła w środku.
- Na to mamy przypisane środki wsparcia z Polskiego Ładu. Za pomoc w pozyskaniu których, jeszcze zanim przybyłem do Mirca - dziękuję bardzo władzom naszej gminy Mirzec.
A co do planów na przyszłość to jest bardzo wiele i w miarę możliwości finansowych parafii i wsparcia władz państwowych odpowiedzialnych za zabytki, będziemy podejmować kolejne zadania, jak montaż po zakończeniu remontu we wnętrzu kościoła sprowadzonego z parafii w Niderlandach instrumentu organowego (nasz obecny jest już w bardzo słabej kondycji i nigdy nie był "wysokich lotów muzycznych"). Będzie nas czekał remont elewacji zewnętrznej kościoła, zabezpieczenie więźby dachowej i docieplenie stropu (kościół ma już ponad 150 lat),
renowacja 4 zabytkowych ołtarzy i pięknych płaskorzeźb Drogi Krzyżowe, poza tym pewnie trzeba poprawić mur wokół kościoła, kiedyś wyłożyć kostką alejki na nowym cmentarzu. Nie zapominam także o kaplicy w Ostrożance, gdzie już zostały wykonane pewne inwestycje i kilka nowych przed nami. To perspektywa kilkunastu lat do przodu, ale nie chcę snuć aż tak dalekich planów, żeby tylko sił ducha, zapału, zdrowia i życia - mnie i parafianom nie zabrakło.
Poza tym pamiętać trzeba, że nasz kościół jest zabytkiem, dlatego bardzo wiele prac wymaga koniecznych projektów, uzgodnień i zgody konserwatora - dodaje ksiądz.
Człowiek jest pierwszy i najważniejszy
We wszystkim, co do tej pory zostało zrobione w mirzeckiej parafii, priorytetem jest człowiek. Proboszczowi najbardziej zależy na tym, by świątynia była jak najbardziej użyteczna i funkcjonalna. By każdy miał miejsce do siedzenia (stąd nowe ławki na zewnątrz - w środku już nie ma miejsca), żeby w zimę we wnętrzu kościoła było ciepło, aby była dobra słyszalność kapłanów czy scholi. Na potrzeby wiernych zakupiono: nowe ekrany do czytania tekstów, wzmacniacze, mikrofony czy mikser potrzebne dla scholi czy wreszcie najważniejsza inwestycja (jeszcze nie do końca sfinansowana) - organy piszczałkowe 9-głosowe sprowadzone z Holandii.
- Najważniejszy jest człowiek, wszystko co robię czynię dla ludzi, za Ich z trudem zarobione i ofiarowane dla potrzeb parafii pieniądze - razem, wspólnie działamy. Nie chodzi mi o to, by z kościoła zrobić jakieś piękne muzeum, ale żywa wspólnota, aby było to miejsce kultu, piękne na chwałę Boga i piękne - pięknem dusz, którzy ten kościół stale nawiedzają, do którego pragną przychodzić z radością serca i wewnętrzną potrzebą duszy.
Dlatego trzeba Drogim Parafianom stworzyć ku temu jak najlepsze warunki, czasem nawet podjąć jakieś niepopularne w pierwszym mniemaniu, spojrzeniu decyzje, służące większemu dobru.
Przykładem jest zmiana odprawiania niedzielnych Mszy św. - obecnie to: 7.00, 8.30 (w Ostrożance), 10.00 i 16.00 lub 17.00 w zależności od pory roku. Wcześniej były o godz: 8.00, 9.00 i 10.00, co nie pozwalało nam kapłanom ze względu na brak czasu dobrze i w pełni służyć naszym wiernym.
- Wprowadziliśmy też Msze św. popołudniowe na tygodniu, dla tych, którzy pragną nie tylko w niedzielę być na Eucharystii - co spotkało się akurat z entuzjazmem: o godz. 16.00 lub 17.00, bo nie wszystkim rano pasuje, ze względu na pracę przychodzić do kościoła - mówił ks. Grzegorz.
Od jesieni 2024 roku wszelkie informacje: ogłoszenia, intencje, aktualności i inne sprawy z życia parafii można znaleźć na stronie internetowej parafii: www.parafiamirzec.pl a także na koncie parafii na Fb. W parafii działają: schola dziecięca, jest wielu ministrantów, grupa modlitewna Kana, Apostolat Margaretka - ponad 25 grup, 10 kół żywego różańca, kilka kół Różańca Rodziców - modlących się za swoje dzieci czy chór parafialny Adagio.
***
Ks. Grzegorz Murawski proboszczem mirzeckiej parafii jest od 1 lipca 2024 roku. Urodził się w 1965 roku, pochodzi z Radomia, jest najstarszym z pięciu braci.
W piątej klasie szkoły podstawowej został ministrantem w parafii św. Jana Chrzciciela w Radomiu, po maturze poszedł do Wyższego Seminarium Duchownego w Sandomierzu. Święcenia kapłańskie przyjął 30.05.1992 r z rąk ks. bp. Edwarda Materskiego. Pierwsza Jego parafia jako wikariusza - to Solec nad Wisłą (1992 - 1995), potem Opoczno - Św. Bartłomieja (1995 - 2001), Radom - Św. Jadwigi Królowej (2001 – 2005) i Starachowice - Najświętszego Serca Jezusowego (2005 – 2012), Goryń (2012 - 2024).
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.