Z wicestarosty na stanowisko wojewody świętokrzyskiego

- Mam nadzieję, że dzięki temu iż pochodzę ze Starachowic, mocno ostatnio nadszarpnięty wizerunek naszego miasta ulegnie pozytywnym zmianom – podkreśla w rozmowie z TYGODNIK-em Agata Wojtyszek, która kilka dni temu została powołana przez premier polskiego rządu na stanowisko wojewody świętokrzyskiego.


TYGODNIK: Zaskoczenie czy może jednak spodziewana i w pełni świadoma decyzja – które z określeń lepiej psuje do nominacji na zaszczytne stanowisko?

A. WOJTYSZEK, WOJEWODA ŚWIĘTOKRZYSKI: - Kilka tygodni temu, kiedy pojawiła się taka propozycja nie ukrywam, że byłam zaskoczona. Nie spodziewałam się, że tak szybko, bo po zaledwie roku, będę musiała opuścić stanowisko jakie powierzono mi po wyborach samorządowych, w 2014 roku. Wiele dała mi rozmowa z posłem Krzysztofem Lipcem, który wskazał mi kierunki dalszego rozwoju. Przeanalizowałam swoje możliwości i doszłam do wniosku, iż warto spróbować. Jestem świadoma tego, jak dużego zadania się podejmuję. Jestem gotowa na to. Do wielu spraw, nawet takich jak spekulacje medialne podchodziłam z pokorą. Czekałam spokojnie na rozwój zdarzeń. Cierpliwość jak widać okazała się przydatną cechą...

CałĄ rozmowę z Agatą Wojtyszek, świętokrzyskim wojewodą przeczytasz w papierowym wydaniu TYGODNIKA. Zapraszamy