Reklama

Milionowe długi mieszkańców

Niestety wiele osób odkłada zapłatę rachunków za czynsz na ostatnim miejscu w swoich domowych wydatkach. Na spółdzielczych kontach rosną długi...

Blisko 20% mieszkańców zadłużonych

W Starachowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej na 6121 lokali mieszkalnych, będących w zasobach, zadłużenie posiada 1185.

- Ogólna kwota zadłużenia na koniec czerwca br. wynosiła 1.901.064 zł. Średnie zadłużenie na jednym mieszkaniu wynosiło ok. 310,60 zł - mówi Dominika Leszczyńska ze Starachowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. - W gronie 1185 dłużników są jednak również ci, którzy spóźnili się z płatnościami o miesiąc, dwa czy trzy. Są jednak i tacy którzy zalegają z opłatami od lat. 220 rodzin zalega nie opłaca czynszu ponad 6 miesięcy - dodaje.

Rekordzista ma do spłacenia ok. 30 tys. zł. Następny w kolejności jest mieszkaniec, którego dług wynosi 22 tys. zł. Aż 43 rodziny mają dług wynoszący ponad 10 tys. zł.

- W stosunku do analogicznego okresu w roku ubiegłym, zadłużenie na mieszkaniach wzrosło o 34 tys. zł, czyli o 1,8%. Nie jest to znaczny wzrost. Natomiast w stosunku do końca ubiegłego roku widoczny jest spadek zadłużenia wynoszący ok. 303.481 zł, czyli 13,8%. Wynika on głownie z rozliczeń, z którymi mamy do czynienie pod koniec roku - mówi Jola Jasztal, główna księgowa w SSM.

Jak mówi D. Leszczyńska pracownicy spółdzielni by wyegzekwować długi, starają się dojść do porozumienia z mieszkańcem. -   Rozmawiamy, proponujemy dogodną spłatę. W ostateczności, gdy nie ma możliwości polubownego załatwienia sprawy, uciekamy się do spraw w sądzie. W przypadku zaległości w mieszkaniach własnościowych mamy do czynienie z egzekucją komorniczą. Trzeba jednak pamiętać, że wejście na drogę sądową łączy się dla mieszkańca z dodatkowymi kosztami. Ostatnio w toku egzekucji komorniczej zostało zlicytowane jeden z lokali. Mieszkaniec wiedząc, że nie ma wyjścia dobrowolnie opuścił mieszkanie.

Jak mówią pracownice SSM, jedną z przyczyn rosnących zaległości, jest brak umiejętnego gospodarowania domowym budżetem. - Można zrozumieć, że dług rośnie osobie, która nie ma pracy, znalazła się w trudnej sytuacji życiowej. Takie osoby korzystają często z tzw. dodatków mieszkaniowych z MOPS. W ub. półroczu z tej formy pomocy skorzystało 348 rodzin. Łączna kwota wpłaconych dodatków wyniosła 344.601 zł. Ciężko jest jednak pojąć zadłużenie u osób, które mają stały dochód. Opłacanie rachunków odkładają gdy zaspokoją swoje inne potrzeby. Nie gospodarują pieniędzmi w ten sposób, że najpierw robią opłaty, a resztę finansują z tego co zostało po opłatach - mówi J. Jasztal.

Ponad 1,2 mln zł długu

Długi mieszkańców stanowią również problem w drugiej starachowickiej spółdzielni "Wanacja". - Łączny dług na mieszkaniach wynosi 1.231.000 zł. Zadłużonych jest około 370 mieszkań, czyli ok. 37% naszych zasobów - mówi Stanisław Bzymek, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej "Wanacja" w Starachowicach. Prezes "Wanacji" przyczyn nie płacenia czynszu upatruje w braku pracy, trudnej sytuacji materialnej, ale również niezaradności życiowej. - Trzy sprawy zostały skierowane do sądu o eksmisję. Dłużniczka - rekordzistka ma do spłacenia ok. 45 tys. zł. Z osobą, której zaległości urosły do kwoty 32 tys. zł podpisaliśmy ugodę. Nie mamy firmy windykacyjnej. Staramy załatwiać sprawy związane z zadłużeniem polubownie. Rozmawiamy, proponujemy spłacanie zadłużenia na raty - dodaje.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do