Reklama

U bukmachera sędziowie też grają i wygrywają

TYGODNIK: Jeszcze kilka lat temu środowisko piłkarskie przeżarte było korupcją i ustawianiem meczów przez sędziów wraz z piłkarzami. Czasy się zmieniły, ale ludzie znaleźli inny sposób na zarabianie pieniędzy. Nie od dziś wiadomo, że świętokrzyscy sędziowie grają w zakładach bukmacherskich, obstawiając mecze, które sami prowadzą. Pana zdaniem takie zachowanie jest zgodne z etyką?

S. NOWAK, B. PIŁKARSKI SĘDZIA, OBSERWATOR NA EMERYTURZE: - Co innego, kiedy sędziowie grają w zakładach bukmacherskich, ale nie obstawiają meczów piłki nożnej, a np. tenis lub hokej na lodzie. Takie postępowanie jestem jeszcze w stanie zrozumieć. Denerwują mnie jednak głosy, gdy ktoś mówi: "sędzia X ze Starachowic gra w zakładach, a później wychodzi na mecz i pilnuje wyniku taki jaki obstawił". Dla mnie to postępowanie nie ma nic wspólnego z jakimikolwiek zasadami moralności. Sędziowie, którzy grają u bukmachera, robią to raczej po cichu, nie afiszując się i nie chwaląc się, że wygrali mniej lub więcej. Piłkarskimi kamikadze raczej nie są. A to, że grają wiadomo nie od dziś.

W marcu Wydział Dyscypliny Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej ukarał karą 1,7 tys. zł jednego z III-ligowych zawodników. Okazało się, że piłkarz wygrał sporą sumę pieniędzy, stawiając na spotkania w których sam brał udział.

- Wszystkich sędziów czy piłkarzy się nie upilnuje i dlatego takie sytuacje będą się zdarzać. Pół żartem, pół serio można stwierdzić, iż zawodnik miał wyjątkowego pecha, bo nie wierzę w to, że działacze związkowi zorientowali się pierwsi o tej sprawie. Najprawdopodobniej informacja wyszła od firmy bukmacherskiej, którą ktoś musiał o tym fakcie powiadomić. Zawsze w środowisku znajdą się czarne owce. Wszyscy sędziowie, niezależnie od tego czy prowadzą mecze w T-Mobile Ekstraklasie, I ligi czy na innych szczeblach centralnych powinni mieć całkowity zakaz gry u bukmachera. Obstawianie meczów, które sami prowadzą lub jak w przypadku piłkarzy sami grają, na pewno jest kuszące, ale nie powinno mieć miejsca.

Piłkarska centrala nie ma narzędzi w ręku by wyeliminować takie zjawiska. Sędziowie lub piłkarze zawsze mogą poprosić kogoś o pomoc. W siedzibie zakładu bukmacherskiego nie muszą pojawiać się osobiście. Wystarczy, że będą grać przez internet.

- Dla mnie to nic innego, jak walka z wiatrakami. ŚZPN nie jest w stanie kontrolować wszystkich arbitrów, ich rodzin i znajomych, którzy zawsze mogą postawić pieniądze za nich. Kiedyś na sędziów patrzyło się inaczej. Zdarzali się naciągacze i oszuści, ale wbrew temu o czym się mówiło było wielu arbitrów, którym leżało na sercu dobro polskiego futbolu. Sędziowali mecze dla przyjemności, nie dla pieniędzy. W przypadku III ligi i niższych, mamy do czynienia z czystą amatorką. Rozjemcy z naszego okręgu nie jeżdżą na zagraniczne zgrupowania czy szkolenia. Związek nie ma na to pieniędzy. Wielu sędziów, którzy kończyli przygodę z gwizdkiem, odnaleźli się w środowisku jako obserwatorzy. Ktoś powie: przecież też mogli grać u bukmachera i dogadać się z sędziami.

Wystarczyło, że nikt ich nie złapał za rękę lub nie powiadomił firmy bukmacherskiej o takim fakcie.

- Pieniądze, a zwłaszcza tak łatwy sposób ich zarobienia zawsze kusiły i kusić będą. Zasadniczą kwestią jest to czy związek jest w stanie tolerować sędziów-bukmacherowiczów. Dziś granie w zakładach stało się już nie tyle modne, co traktowane jest jako jedna z form zarobkowania. Prawda jest również taka, że gdyby ludzie nie grali w zakładach, bukmacherka nie przetrwałaby długo. Hazard zawsze był w cenie.



Co na to związek?
DARIUSZ KĘPA, PRZEWODNICZĄCY WYDZIAŁU DYSCYPLINY ŚZPN: - W ciągu ostatnich tygodni, rzeczywiście podczas jednego z posiedzeń zajmowaliśmy się sprawą dotyczącą zawodnika kluby z III ligi małopolsko-świętokrzyskiej. Co do sędziów i tego czy grają bądź nie zakładach bukmacherskich nie zajmowaliśmy się. Dla nas jako związkowej komórki w tym momencie nie ma takiego tematu.



 

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do