Związki chcą odwołania dyrektora szpitala

Jak czytamy w piśmie podpisanym przez Wandę Gut, przewodniczącą starachowickich związków zawodowych pielęgniarek i położnych: "mając na uwadze dobro szpitala i jego pacjentów, w poczuciu odpowiedzialności za jakość opieki w Starachowicach i okolicznych miejscowościach  wyrażamy zdecydowany sprzeciw wobec sposobu zarządzania powiatowym szpitalem w Starachowicach przez obecną dyrekcję (...)

Od blisko pięciu lat komunikacja w szpitalu jest zaburzona, nie ma przekazu rzetelnych informacji.  Blokowane są możliwości  kontaktu i dyskusji między pracownikami. Podejmowane decyzje i ogólnie model zarządzania szpitalem przez obecną dyrekcję wprowadzają chaos i frustrację wśród pracowników i fatalnie wpływają zarówno na atmosferę jak i na efektywność pracy z pacjentami.

Doszło do sytuacji, które są dla nas bulwersujące i nie do przyjęcia. W sposób szczególnie negatywny chcemy ocenić działania podjęte przez dyrektora polegające na rozwiązaniu umów o pracę z położnymi oddziału Położniczo-Ginekologicznego z Salą Porodową, w związku ze zdarzeniem do jakiego doszło 2 listopada 2016 r., a które związane było z odebraniem porodu od jednej z pacjentek(...) Pragniemy zaznaczyć, że dyrektor nie podjął żadnych prób dokonania jakiejkolwiek weryfikacji prawdziwości informacji przekazywanych przez media(...) Należy także podkreślić, że dyrektor w żaden sposób nie odniósł się merytorycznie do umotywowanych zastrzeżeń zakładowej organizacji związkowej. Ponadto pomimo kierowania do dyrektora licznej korespondencji dotycząc ej konieczności zwiększenia obsady w zakresie zapewnienia całodobowej opieki położniczej oraz możliwości występowania zagrożenia w zakresie niewystarczającej obsady położniczej, dyrektor w całości i systematycznie lekceważył interwencje.

Dlatego też z uwagi na brak przepływu informacji, kardynalne błędy w zarządzaniu zasobami ludzkimi i fatalną atmosferę jaka panuje w szpitalu, związek zmuszony jest do wyrażenia stanowczego sprzeciwu wobec działań pozornych, nieskutecznych, krótkowzrocznych lub wręcz szkodliwych dla szpitala i jego pacjentów.  Uważamy, że dalsze zarządzanie szpitalem w taki sposób rujnuje wypracowaną kulturę organizacyjną szpitala.. W związku z powyższym ZOZOZZPiP w Starachowicach apeluje o odwołanie dyrektora PZOZ oraz jego zastępców i podjęcie konstruktywnego dialogu z przedstawicielami załogi szpitala dla dobra przyszłości. Nie godzimy się na dalsze zarządzanie placówką przez Grzegorza Fitasa! "

W ubiegłym tygodniu nie udało się uzyskać komentarza od starosty bądź wicestarosty. Na stanowisko wobec postulatu związkowców czekamy w tym tygodniu.



Czekamy
- Stoimy dalej przy swoim stanowisku żądając odwołania dyrektora. Od kwietnia nie mamy żadnej odpowiedzi od zarządu powiatu, który tylko i wyłącznie jest władny by decyzję o odwołaniu dyrektora podjąć. Poczekamy jeszcze trochę, bo po ostatniej sesji Rady Powiatu dowiedzieliśmy się, że odpowiedź prawdopodobnie otrzymamy. Jeśli nadal będzie się milczeć podejmiemy kolejne kroki w tej sprawie - mówi Wanda Gut, przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek i położnych w Starachowickiej lecznicy.