Jest propozycja. Przestrzenne przejścia dla pieszych?

Tylko ostatni tydzień przyniósł kilka wypadków na drogach powiatu starachowickiego. Często, tak jak w poniedziałek, 11 grudnia br., dochodzi do potrąceń pieszych, którzy przechodzą przez jezdnię po pasach. Kto nie uważa: pieszy czy kierowca? Złe oznakowane przejście dla pieszych czy może złe oświetlenie? Co zrobić by takich sytuacji było jak najmniej?

Radny RM Zygmunt Andrejas złożył do prezydenta Starachowic interpelację, w której  zaproponował rozpatrzenie malowania pasów - przejść dla pieszych w formie przestrzennej, a nie jak do tej pory w formie płaskiej. - Koszt stworzenia takich pasów jest tylko nieznacznie wyższy, a wpływa w sposób znaczny na bezpieczeństwo pieszych. Kierowca widząc formę przestrzenną odruchowo zmniejsza prędkość przed przejściem dla pieszych - uważa Z. Andrejas.

Czy takie rozwiązanie jest dobre i czy gminę będzie na nie stać dowiemy się z odpowiedzi urzędu miasta, który zajmie się rozpatrzeniem interpelacji.

Tak ostatnie wypadki komentują nasi Czytelnicy w internecie

- Ludzie dostają z okazji zbliżających się świat zaćmienia umysłowego i nie potrafią jeździć zgodnie z przepisami. Za bardzo im się wszędzie spieszy.

- Progi zwalniające na wszystkich prostych odcinkach ulic,nie pozwolą na szybką jazdę po mieście !

- Wszyscy się spieszą jeżdżą jak naćpani. Strach na miasto wyjeżdżać

- Moim zdaniem przejścia powinny być TYLKO przy skrzyżowaniach...rondach i światłach. Piesi na przejściach uważają się za uprzywilejowanych co jest powodem nieuwagi.

- Jeśli nie zmieni się mentalność kierowców to takie wypadki będą na porządku dziennym. Na zachodzie nie do pomyślenia takie sytuacje.W Polsce niestety brak kultury jazdy ma 70%kierowców.

Małgorzata Śpiewak