
TYGODNIK i portal starachowicki.eu poznały finał podjętych przez miejscowych śledczych działań. Na zlecenie Prokuratury Rejonowej w krakowskim Instytucie Ekspertyz Sądowych przygotowana została opinia w sprawie makabrycznego odkrycia. Dokonano go kilka tygodni temu, na terenie gdzie realizowane są prace związane z budową północno-zachodniej obwodnicy Starachowic. Jaką ostateczną decyzję w tej sprawie podjęli śledczy?
Sprawa, którą jako pierwsi z lokalnych mediów opisaliśmy, dotyczyła tego co wydarzyło się w trakcie tegorocznych wakacji. W sierpniu br. Komendę Powiatową Policji w Starachowicach, poinformowano o dokonaniu makabrycznego odkrycia. W lesie, w niewielkiej odległości od miejsca gdzie prowadzone są prace związane z budową północno-zachodniej obwodnicy miasta, a także strzelnicy "Świt", znalezione zostały szczątki najprawdopodobniej ludzkich kości. Na miejscu, oprócz policjantów pojawił się prokurator, którego decyzją odnalezione fragmenty zostały zabezpieczone. Celem zbadania wysłano je do krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych. W sprawie wszczęto prowadzone przez stróżów prawa, a nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową postępowanie.
Historia wzbudziła tym większe zainteresowanie opinii publicznej, iż mogło chodzić o szczątki ludzkich zwłok, pochodzące najprawdopodobniej z okresu II wojny światowej. Dlaczego akurat z tego okresu? Właśnie w tym miejscu, przed laty zlokalizowany był jeniecki obóz pracy, do którego trafili Żydzi. Śledczy – jak udało nam się dowiedzieć – dysponują już opinią biegłych w tym zakresie.
- Z pewnością należy przyjąć, iż nie jest to świeży pochówek – powiedziała w czwartek, 8 grudnia Eliza Juda, prokurator rejonowy w Starachowicach. – Szczegółowych danych dotyczących ustaleń zawartych w opinii Instytutu Ekspertyz Sądowych nie możemy ujawnić. Faktem jest iż, w sprawie postępowania podjęta została już decyzja – zaznaczyła.
Prokuratorskie postępowanie toczyło się w nawiązaniu do art. 262 Kodeksu Karnego, czyli znieważenia ludzkich zwłok, ograbienia grobu (kto znieważa zwłoki, prochy ludzkie lub miejsce spoczynku zmarłego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 – przyp.red.). To jak relacjonowała prokurator Juda zostało umorzone z powodu braku znamion, mogących wskazywać na to, że doszło do przestępstwa.
Opinia krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych to jedno. Drugie to działania jakie być może niebawem zostaną podjęte przez Instytut Pamięci Narodowej. – Z naszych informacji wynika, iż IPN został powiadomiony przez Komendę Powiatową Policji – dodała prokurator rejonowy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie