Prokuratura Rejonowa w Starachowicach stawia ciężki zarzut. Młody mężczyzna podejrzany o zabójstwo

Dramatyczny scenariusz z udziałem seniorki pochodzącej z gminy Bodzentyn, a także osób z jej najbliższego otoczenia będzie mieć kolejny rozdział. Już w sali Sądu Okręgowego w Kielcach. Jeden z zatrzymanych w wielkanocny poniedziałek mężczyzn, podczas przesłuchania w Prokuraturze Rejonowej w Starachowicach usłyszał zarzut zabójstwa w związku z rozbojem. Najbliższe trzy miesiące spędzi za kratami.

O mającym tragiczny przebieg zdarzeniu informowaliśmy na łamach portalu starachowicki.eu tuż po świętach wielkanocnych. 18 kwietnia, około południa w mieszkaniu w Bodzentynie (powiat kielecki) znalezione zostały zwłoki kobiety. W związku ze śmiercią 89-latki, stróże prawa z Komisariatu Policji w Bodzentynie, a także kryminalni z kieleckiej KMP zatrzymali trzech mężczyzn: 53-letniego syna kobiety, a także dwóch wnuczków w wieku 19 oraz 20 lat. Najstarszy z mężczyzn, w chwili zatrzymania znajdował się pod wpływem alkoholu. Dwaj pozostali byli trzeźwi. Wszyscy zostali przesłuchani na okoliczność tego, co wydarzyło się w domu.

- Najstarszy z zatrzymanych mężczyzn, po wykonaniu z nim czynności został zwolniony do domu. Podobnie było w przypadku 19-letniego wnuczka. Nie przedstawiono mi zarzutów - powiedziała sierż.szt. Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. W innej, znacznie trudniejszej sytuacji znalazł się starszy z wnuków. 20-latek został przesłuchany przez śledczych w charakterze podejrzanego. Zgromadzony dotychczas materiał dowodowy wskazuje na to, iż 20-latek był sprawcą przestępstwa.

- Mężczyźnie przedstawiono łącznie dwa zarzuty. Pierwszy związany z art. 148 par. 2 pkt. 2. Chodzi o zabójstwo w związku z rozbojem. Drugi zarzut związany jest natomiast z art. 280 par. 2 Kodeksu Karnego, czyli dokonaniem rozboju – stwierdziła Eliza Juda, szefowa Prokuratury Rejonowej w Starachowicach. - Wystąpiliśmy do Sądu Rejonowego z wnioskiem o zastosowanie wobec mężczyzny środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Sąd w minioną środę wniosek uwzględnił – dodała.

Co oznacza to dla 20-latka? Przynajmniej przez najbliższe trzy miesiące mężczyzna będzie przybywać za kratami. Jaką postawę procesową przyjął w trakcie przesłuchania i czy przyznał się do przedstawionych zarzutów? - Ze względu na dobro toczącego się postępowania na obecnym etapie takowych informacji nie udzielamy – zaznaczyła prok. Juda.