
- To dopiero początkowy etap postępowania. W sprawie cały czas gromadzony jest materiał dowodowy - powiedziała w rozmowie z TYGODNIK-iem i portalem starachowicki.eu Ewa Bukowska, prokurator rejonowy w Jędrzejowie. To właśnie ta jednostka w najbliższych tygodniach prowadzić będzie śledztwo w sprawie pochówku martwo narodzonych dzieci. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w tej sprawie złożyło stowarzyszenie Inicjatywa dla Starachowic.
O sprawie przedstawiciele starachowickiej organizacji pozarządowej poinformowali pod koniec stycznia br. W trakcie konferencji prasowej padły zarzuty w stosunku do tych, którzy mieli zajmować się pochówkiem tzw. martwych płodów. Zdaniem stowarzyszenia w Starachowicach dokonywano tego w niegodny sposób.
- Chodzi o pochówek martwo narodzonych dzieci, bez względu na czas trwania ciąży – mówił wówczas Piotr Capała, który wystąpił w roli adwokata i pełnomocnika. - W grudniu 2019 roku w Starachowicach podjęto uchwałę, która regulowała sprawy pochówku osób, m.in. bezdomnych, bez rodziny, jak również martwo urodzonych dzieci, na koszt gminy. W imieniu gminy miał to realizować Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej (obecnie Centrum Usług Społecznych), zapewniając odpowiedni poziom i godność pochówku. Ze strony starachowickiego szpitala proceduralnie jest to dobrze zorganizowane - rodzice dzieci martwo narodzonych mają wybór, czy osobiście zajmą się pochówkiem, czy zrobi to za nich gmina – tłumaczył.
Jeśli zajmuje się tym gmina - to jak mówił P. Capała - działający w jej imieniu CUS powinien zlecić taką usługę wyspecjalizowanej firmie pogrzebowej.
- Od 2016 r. miejscowa firma pogrzebowa Charox posiada umowę z MOPS na organizowanie pochówków, ale w przypadku martwo narodzonych dzieci zleceń nie otrzymywała - informował P. Capała dodając, że zgodnie z umową ponoszone przez gminę koszty miały się zamykać w kwocie 162 zł (108 zł trumna i 54 zł transport) za pochówek.
- Dzieci takie są chowane w grobie dzieci utraconych, który znajduje się na cmentarzu komunalnym przy ul. Radomskiej. Ich pochówkiem w ostatnich latach zajmowała się Spółdzielnia Socjalna "Starachowiczanka" za 400 zł. Od stycznia 2020 r. nieuprawniona jakoby do tego Spółdzielnia wykonała 33 pochówki, za co nadpłacono ponad 7 tys. zł.
Bez względu na koszty, pojawia się pytanie, dlaczego gmina pomijała umowę z zakładem pogrzebowym, działając na szkodę majątkową zarówno przedsiębiorcy, jak również gminy? Usługa ta nie była świadczona w sposób należyty. Na potrzeby pochówku kupowano drewniane pudełka od przedsiębiorcy z Makowa Podhalańskiego, które były wykorzystywane jako trumienki – dodał przedstawiciel stowarzyszenia.
W sprawie do Prokuratury Rejonowej w Starachowicach złożone zostały zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 262 Kodeksu Karnego, czyli znieważenia zwłok poprzez pochówek w nieprzeznaczonych do tego przedmiotach, jak również z art. 231 par. 1 KK polegającego na przekroczeniu uprawnień przez dyrektorów Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej późniejsze Centrum Usług Społecznych, polegające na pomijaniu przedsiębiorcy z którym zawarto umowę na szkodę interesu publicznego, jak i interesu prywatnego.
- Ma to związek z przekroczeniem uprawnień poprzez zlecenie tych usług, wbrew treści uchwały Rady Miejskiej podmiotowi, który nie zajmuje się profesjonalnie świadczeniem usług pogrzebowych – zaznaczył adwokat Capała.
Kilka dni temu materiały w tej sprawie trafiły do śledczych z Jędrzejowa. Dlaczego akurat tam? O odpowiedź na to pytanie poprosiliśmy szefową tamtejszej Prokuratury Rejonowej Ewę Bukowską.
- Materiały w pierwszej kolejności znalazły się w Prokuraturze Rejonowej w Starachowicach, skąd następnie przekazano je do Prokuratury Okręgowej w Kielcach – podkreśliła Bukowska. To jednostka nadzorująca wydała postanowienie, z którego wynika, iż postępowanie, które już się rozpoczęło będzie prowadzone przez jędrzejowskich śledczych. Starachowiccy ze względu na transparentność wyłączyli się.
- W przedmiotowej sprawie wszczęto śledztwo o przestępstwa z art. 231 par. 1 KK, art. 262 par. 1 KK i art. 13 par. 1 KK w zw. art. 262 par. 1 KK. Aktualnie postępowanie znajduje się we wstępnej fazie. Gromadzony jest materiał dowodowy. Postępowanie powierzono funkcjonariuszom Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach – zaznaczyła prokurator Bukowska. Jak dodała, na obecnym etapie nie przedstawiono nikomu zarzutów. Przesłuchani zostali natomiast pierwsi świadkowie.
- Zakładamy, że będzie to żmudne śledztwo. W pierwszej kolejności zostaną zapewne przesłuchani pracownicy starachowickiego szpitala, w którym dochodziło do porodów martwych płodów – mówiła prokurator rejonowy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie