
Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi gościła w Starachowicach. Jej wizyta miała charakter gospodarski, ale też polityczny, w związku ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi. Kogo popiera na urząd głowy państwa?
Od trzech kadencji skutecznie zarządza Łodzią, czego wyrazem jest świetny wynik uzyskany w wyborach na prezydenta tego miasta - w 2018 roku poparło ją aż 70 proc. mieszkańców. W Starachowicach gościła siedem lat temu namawiając do realizacji Budżetu Obywatelskiego, który jest skutecznym narzędziem w rękach lokalnych społeczności.
Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi - bo o niej mowa - po raz kolejny zawitała do grodu nad Kamienną. W spotkaniu z prezydentem miasta towarzyszył jej Artur Gierada, przewodniczący Platformy Obywatelskiej w województwie świętokrzyskim.
- Przyjechałam zobaczyć, jak przez ten czas zmieniły się Starachowice. Dziękuję za fantastyczne przyjęcie i gratuluję tak skutecznego zarządzania, co w obecnym nie jest łatwe. Samorządy czują, że coś się dzieje niedobrego, że coś zagraża idei samorządności. Coś się zmienia i jesteśmy tu po to, by o tym rozmawiać - mówiła H. Zdanowska.
Jej wizyta w Starachowicach niewątpliwie miała podtekst polityczny, czego wyrazem byli obecni na konferencji pod Urzędem Miasta zwolennicy Rafała Trzaskowskiego. Prezydent Łodzi oprócz tego, że namawiała do udziału w zbliżających się wyborach prezydenckich, przekonywała do głosowania na kandydata Koalicji Obywatelskiej, który - jak stwierdziła - jest promykiem nadziei, szansą na zmiany w samorządach.
- Nie ma Polski A i Polski B. Nasze problemy są tożsame. Inne u nas, inne tutaj, ale te same nadzieje i marzenia, by żyć godnie w naszej fajnej, małej ojczyźnie i dożyć tu starości. Nie oczekujemy cudów, tylko chcemy realnie współdecydować o tych naszych małych ojczyznach. A są zakusy, że o tych naszych, małych sprawach, chce się decydować centralnie.
- Starachowice się zmieniły, Łódź się zmieniła i Polska się zmienia dzięki samorządowcom - ocenił A. Gierada. - To co się dzieje, nikt nie robi tego dla siebie, ale dla mieszkańców. Samorządy dziś potrzebują wsparcia od rządu. Gwarantem tego jest R. Trzaskowski, dlatego zachęcam, by na niego głosować.
Jak mówiła H. Zdanowska największym zagrożeniem dla samorządów jest przydzielanie kolejnych zadań, bez zabezpieczenia finansowego.
- Jesteśmy chłopcami do bicia. Nie ma funduszy, które rekompensowałyby te nasze działania. Ogranicza się wpływy do samorządu a oczekuje efektów. Przykładem jest zmniejszenie podatków, podatek dla osób do 26. roku życia. Nie jestem temu przeciwna, ale to oznacza mniejsze wpływy do kasy gminy. Podobnie jest z edukacją i oświatą, gdzie podwyżki dla nauczycieli nie mają odzwierciedlenia w subwencji - mówiła prezydent Łodzi.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie