Reklama

Prendowska na niepodległość w Mircu

Uroczystość z okazji 104. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości była doskonałą okazją do odsłonięcia rzeźby Jadwigi Prenedowskiej, emisariuszki Langiewicza, której szczególnie bliskie były idee wolnościowe.

Tegoroczne święto niepodległości w gminie Mirzec na pewno na długo zapadnie w pamięci lokalnej społeczności, która licznie zgromadziła się 11 listopada pod Pomnikiem Niepodległości.

Uroczystości rozpoczęła Msza św. w intencji Ojczyzny w kościele pw. Św. Leonarda w Mircu. Rangi wydarzeniu nadawała obecność Orkiestry Marszałkowskiej z Kielc, przedstawicieli władz państwowych i samorządowych z gm. Mirzec i powiatu starachowickiego, poczty sztandarowe szkół, Ochotniczych Straży Pożarnych, Kół Gospodyń Wiejskich, zespołów śpiewaczych  gminy Mirzec, radnych gminy i powiatu sołtysów, harcerzy, przedstawicieli policji, lasów państwowych, organizacji pozarządowych.

- Dziś w 104. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości na usta cisną się słowa marszałka Piłsudskiego: "Kto nie szanuje i nie ceni przeszłości, nie jest godzien szacunku do teraźniejszości i prawa do przyszłości - mówił wójt Mirosław Seweryn witając zaproszonych gości. - Nie wstydźmy się patriotyzmu a dzisiejsze święto to wyraz naszego poszanowania dla narodowych wartości. 

Wyrazem czci i pamięci wobec tych, którzy wywalczyli upragnioną wolność, były wiązanki kwiatów złożone pod Pomnikiem Niepodległości. Tą wdzięczność wyrażono również w osobie Jadwigi Prendowskiej, której rzeźba (autorstwa prof. Grzegorza Witka z ASP w Warszawie) stanęła w centrum Mirca. Inicjatorką upamiętnienia kobiety, która nigdy nie straciła wiary w idee wolnościowe była Anna Kawalec.

- J. Prendowska to uczestniczka powstania styczniowego, kiedy to dwór mirzecki stał się ważnym punktem na mapie działań Mariana Langiewicza. Józef, mąż Jadwigi pełnił funkcję komisarza rządu, Jadwiga była emisariuszką Langiewicza, roznosząc rozkazy i tajną pocztę. Nazywana była matka obozu Wąchocku, gdzie często bywała. Wcześnie owdowiała zostając z piątką dzieci. Po opuszczeniu Mirca mieszkała w Ostrowcu Św., gdzie pod dozorem policji za swoją powstańczą działalność, dorabiała na korepetycjach z języka francuskiego. Potem w Sandomierzu prowadziła sklep gospodarstwa kobiecego. Często odwiedzała Czyżów Szlachecki rodzinne strony męża), gdzie zmarła 1915 roku i tam została pochowana - mówiła A. Kawalec, która wspólnie w wójtem M. Sewerynem i posłem Krzysztofem Lipcem dokonała odsłonięcia rzeźby w Mircu. Poświęcenia rzeźby dokonał ks. Daniel Kobierski.

Uroczystości towarzyszyła wystawa "1863-1864 Pamiętamy" opracowana przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Radomiu. W przede dniu rocznicowych uroczystości odbył się wieczór wspomnień o Jadwidze Prendowskiej w Modrzewiowym Dworku w Mircu.

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Dziwne skojarzenia - niezalogowany 2022-11-12 08:53:47

    Jakoś dziwnie wygląda przy tym pomniku poseł PiS-u... Coś tu nie gra . Polityka jego partii zmierza dokładnie w odwrotnym kierunku , odbierania Polakom wolności..

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do