Reklama

Własnemu sąsiadowi wlepił pod blokiem sierpem w plecy. Następnie przeniósł go do siebie na podwórko, gdzie wziął pompkę, aby zabić go na oczyZgłoszenie pożaru w budynku mieszkalnym w Skarżysku-Kamiennej - nikt nie ucierpiał

24/12/2023 10:21

W nocnej akcji brało udział 12 zastępów, 38 ratowników, w tym cysterna że Starachowic oraz samochód SPGaz z Kielc

To kolejny, odnotowany na przestrzeni minionych tygodni pożar budynku mieszkalnego w tej części Skarżyska-Kamiennej. W nocy z 23 na 24 grudnia, do stanowiska kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej dotarła informacja o pożarze przy ul. Skalnej. Na ratunek mieszkańcom ruszyły zastępy zarówno państwowej straży pożarnej, jak również druhowie ochotnicy. Uczestnikami działań gaśniczych byli także strażacy ze starachowickiej KP PSP.

- Zgłoszenie wpłynęło do nas zaledwie kilka minut przed godz. 1. Na miejsce zostały zadysponowane zastępy z JRG Skarżysko-Kamienna oraz OSP. Stwierdzono że z dwóch mieszkań wydobywa się ogień. Palił się budynek mieszkalny parterowy – tłumaczył Rafał Maciejczak, rzecznik prasowy skarżyskiej KP PSP.

Jak podkreślali ratownicy, w wyniku pożaru na szczęście nikt nie został ranny. - Działania polegały na zabezpieczeniu miejsca i ugaszeniu pożaru, który niestety strawił część dachu. Po zakończeniu działań gaśniczych przystąpiono do prac rozbiórkowych. Działaniami kierował komendant powiatowy mł.bryg. Marcin Jasiński – dodał oficer prasowy.

W nocnej akcji brało udział 12 zastępów, 38 ratowników, w tym cysterna że Starachowic oraz samochód SPGaz z Kielc, który zapewniał ratownikom butle z powietrzem. W związku z akcją gaśniczą konieczne było odcięcie zasilania energii elektrycznej, stąd interwencja pogotowia energetycznego.

Co było wstępną, a zarazem najbardziej prawdopodobną przyczyna powstania zagrożenia? Okoliczności pożaru wyjaśniają mundurowi z Komendy Powiatowej Policji.

fot. KP PSP Skarżysko