
Nieostrożność podczas palenia w piecu bezpośrednią, a pośrednią niewłaściwe składowanie materiałów – to jak wynika z dotychczasowych ustaleń miejscowych strażaków, dwa czynniki jakie miały wpływ na to, co wydarzyło się w środę (17 marca) wczesnym popołudniem. Kilkanaście minut po godz. 12, doszło o pożaru w kotłowni domu jednorodzinnego, położonego przy ul. Iłżeckiej w Starachowicach.
- Informacja o miejscowym zagrożeniu wpłynęła do stanowiska kierowania ok. godz. 12.20. Na miejsce skierowane zostały zastępy z tutejszej jednostki ratowniczo-gaśniczej - stwierdził st.kpt. Konrad Dąbrowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach.
Do wybuchu pożaru doszło w pomieszczeniu kotłowni. Tam znajdował się bowiem piec centralnego ogrzewania. - Zgromadzone były w jego pobliżu materiały łatwopalne, taki jak tektura, papier. Były również elementy plastikowe – zaznaczył rzecznik Dąbrowski. W chwili, kiedy zauważono zagrożenie, w budynku znajdowały się trzy osoby: dwoje dorosłych oraz dziecko. Na szczęście im nic się nie stało. Nie wymagali hospitalizacji.
- Domownikom udało się opuścić budynek przed naszym przyjazdem – zaznaczył oficer prasowy KP PSP.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie