
Pozyskany z GKS-u Ziom Max Nowiny skrzydłowy Szymon Kot, a także Mateusz Zając wpisywali się na listę strzelców w środowej, towarzyskiej potyczce Staru Starachowice z Wieczystą Kraków. W kolejnym tego lata sprawdzianie, starachowiczanie musieli uznać wyższość rywala. – Graliśmy z solidnym przeciwnikiem, którego już dziś śmiało można określić mianem jednego z głównych kandydatów do awansu – stwierdził Tadeusz Krawiec, szkoleniowiec popularnych zielono-czarnych.
Po dwóch porażkach z Avią Świdnik (0:2 i 1:4), starachowicki zespół, który przygotowuje się do ligowej inauguracji rundy jesiennej III ligi czekało kolejne, nie mniej łatwe zadanie. W stolicy Małopolski rywalem beniaminka z miasta nad Kamienną była Wieczysta Kraków.
- Spoglądając tylko i wyłącznie na personalia i kadrę drużyny z jaką przyszło nam się mierzyć warto podkreślić jedno. Wieczysta to jak dotąd najgroźniejszy przeciwnik z jakim rywalizowaliśmy w letnim okresie przygotowawczym. Jestem przekonany, że będzie to drużyna, która obecnie zaliczana jest w gronie głównych faworytów rozgrywek. O tym, na którym ostatecznie miejscu w tabeli znajdą się krakowianie czas pokaże – podkreślił szkoleniowiec Staru Tadeusz Krawiec, który w środowej potyczce postawił na dwie jedenastki. Która na dziś jest najbardziej zbliżona do optymalnej, a zarazem takiej, która rozpocznie pierwszą ligową potyczkę?
- Do inauguracji rundy jesiennej jest jeszcze kilka dni. To dobry czas na to, by zastanowić się w jakim zestawieniu personalnym rozpoczniemy mecz z Podhalem Nowy Targ. Na 90 procent będzie to skład, który rozpoczynał pojedynek z Wieczystą – podkreślił trener starachowickiego teamu. Star mimo, iż przegrywał już 1:2, zdołał trafić do siatki rywala jeszcze przed zmianą stron. Stało się tak za sprawą pozyskanego w letnim okienku transferowym Szymona Kota. Były skrzydłowy GKS-u Zio Max Nowiny wpisał się na listę snajperów w 39 minucie. Po zmianie stron, przyjezdni pokusili się o jeszcze jednego gola. Na 120 sekund przed gwizdkiem kończącym spotkanie bramkę zdobył Mateusz Zając.
- Zmierzyliśmy się z rywalem silniejszym niż Avia Świdnik z którą graliśmy dwukrotnie. Byliśmy w stanie zneutralizować poczynania ofensywne gospodarzy. Z naszej strony dobrze wyglądało to zwłaszcza po odbiorze futbolówki – zaznaczył trener Krawiec, który mimo porażki 2:3 mógł być zadowolony z postawy swoich podopiecznych. - Na pewno będą jeszcze drobne korekty w składzie. Kadra jest szeroka i to jest niewątpliwie naszym atutem – dodał.
Mecz kontrolny
26 lipca, Kraków
WIECZYSTA KRAKÓW – STAR STARACHOWICE 3:2 (2:1)
1:0 Jakub Bąk (19)-karny, 2:0 Maciej Jankowski (34), 2:1 Szymon Kot (39), 3:1 Michał Fidziukiewicz (84), 3:2 Mateusz Zając (88)
STAR (I połowa): Lipiec - Majdanewycz, Bracik, Jagiełło, Persona, Kot, Duda, Puton, Wcisło, Handzlik, Śliwiński. STAR (II połowa): Zawodnik testowany - Styczyński, Gębura, M. Zając, Stefański, Gębka, Ambrozik, Kośmider, Mikos, Hajduk, Palonek. Trener: Tadeusz Krawiec.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Uważam ,że możliwości Staru zostały maksymalnie rozdmuchane a teraz powoli uchodzi powietrze z tego balona....