Reklama

Najlepsze truskawki w Starachowicach - Sukces rolniczki na 70 hektarach

Jeśli przy starachowickiej Biedronce na Majówce ustawia się pokaźnych rozmiarów kolejka to znak, że ze swoimi truskawkami przyjechała Mariola Kozera, rolniczka z krwi i kości, której owoce zachwycają nie tylko urodą, ale i smakiem. Takich jak te daremnie szukać w całej okolicy, ale na efekty takich zbiorów kobieta wraz z rodziną pracuje od lat na blisko 70 hektarach.

Mariola Kozera z Rzechowa-Kolonii uprawia najlepsze truskawki na 70 hektarach.

Rzechów-Kolonia, to wieś w gminie Rzeczniów w powiecie lipskim (woj. mazowieckie), która ma urodzajne gleby a przede wszystkim ludzi z sercem do ich uprawy. Do takich z pewnością należy Mariola Kozera (51 lat), która w rolnictwie pracuje od lat. Takich rolników, jak pani Mariola próżno już szukać w regionie, bo niewielu jest takich, którzy mogą poszczycić się takim areałem, na którym gospodaruje wdowa ze swoim trzema synami: Damianem, Michałem i Piotrem.

- Mamy ok. 70 ha, połowa w dzierżawie. Większość obsiana jest rzepakiem (ok. 15 ha), pszenicą (ok. 15 ha), pszenżyto to jakieś 7-8 ha i truskawki - 3 ha. Mamy też ziemniaki, ale na swoje potrzeby i łąki, bo potrzebna jest trawa dla byków. Oprócz upraw, hodujemy opasy, mamy ok. 40 sztuk bydła. Kiedyś miałam jeszcze krowy i cielęta, mleko oddawałam do skupu, ale nie ma już na to czasu i siły - mówi pani Mariola, która po śmierci męża Krzysztofa w 2016 roku gospodaruje sama wraz z trzema synami, którzy stopniowo przejmują schedę po ojcu. 

Praca na roli to dla nich całe życie i sposób na życie. To rodzinna tradycja, ale ciężka praca, choć nie wyobrażają sobie żadnej innej. A nie ma tu chwili wytchnienia na wakacje czy urlop latem.

- Przy zwierzętach i obrządku nie mam mowy o odpoczynku, żeby odejść gospodarstwo choćby na jeden dzień. Sezon praktycznie trwa cały rok, tyle co zimą trochę człowiek może odpocząć, ale od wiosny do jesieni to już praca na okrągło. Wstajemy o 4.00 czasem do 1.00 w nocy jest coś do roboty, zwłaszcza tak jak teraz, kiedy mamy sezon na truskawki - mówi pani Mariola. - Zaczynamy się na wiosnę od obornika pod zasiewy. Potem sadzonki, które kupujemy ze szkółki w okolicach Puław. Zaopatrujemy się tam od lat, mamy sprawdzone sposoby na uprawę i sprawdzone odmiany (rumba, grandarosa, honeoye, malwina). Najlepsza jest rumba, bo jest duża, słodka i soczysta, podobnie jak malwina, która należy do późnych odmian. Teraz już się kończy. W tym roku może nie była taka, jakbyśmy sobie życzyli, bo nie było deszczu, ale jesteśmy zadowoleni ze zbiorów, klienci też co to nas cieszy.

Truskawka na finiszu

W gospodarstwie Kozerów są truskawki tylko z gruntu pod flizeliną. Na tunele się nie decydują, bo to są koszty (nawadnianie, ogrzewanie), które nie zawsze się zwracają. Pod gołym niebem też jest ryzyko, bo truskawka musie mieć słońce i wodę, a jak jest tego w nadmiarze to też nie dobrze. Ale to był dobry sezon - podsumowuje rolniczka dodając, że ceny utrzymywały się od 7-10 zł za kg a w ub. roku były nawet po 5 zł za kg. - Co roku biorę te same flance, mamy je wypracowane od lat i tego się trzymamy.

Niestety rolnicy działają bez żadnego dofinansowania, a jak mówią koszty produkcji są ogromne. 

- Co zarobimy, to inwestujemy, bo w tak dużym gospodarstwie bez maszyn i odpowiedniego sprzętu nie da się inaczej. Musi być kombajn zbożowy, ciągnik 150 koni, przyczepy, pług, brony, agregat uprawowo-siewny, rozrzutnik do obornika. Im starsze maszyny, tym mniej dają radę a dzięki nim jest oszczędność czasu i siły - mówi pani Mariola dodając, że w gospodarstwie każdy ma swoją rolę do spełnienia i odpowiada za swoją działkę. - Ja zajmuję się głównie truskawkami, synowie robią przy zwierzętach, ja do obory nie wchodzę. Kiedyś jeździłam ciągnikiem, ale dziś elektroniki się nie dotykam. Synowie kupują małe byki, nawet takie tygodniowe i hodują do 2,5 roku. Potem sprzedają na żywca (aktualnie buhaje po 10 zł a jałówki 12 zł/kg). Koszty utrzymania zwierząt są ogromne, bo pasze drogie, ale robimy swoje: kiszonki z kukurydzy, jest siano, trawa, ospa ze zboża, poza tym witaminy, koncentraty - bez tego ani rusz. Mamy jednego odbiorcę, który zabiera od lat nasze bydło bezpośrednio do zakładu.          

Koszty i zyski

Koszty utrzymania to jedno. Mocno rolnikom dają się we znaki koszty produkcji, nawozy i paliwo są drogie, a ceny zbiorów z roku na rok niższe. 

- W ub. roku za tonę rzepaku płacili 3.300 zł, teraz jest prawie dwa razy mniej bo 1.800 zł a nawozy są trzy razy droższe. Zboże jest dwa razy tańsze. W tej chwili idziemy po kosztach, chcemy odebrać to co włożyliśmy, dlatego osobiście stawiam na uprawę truskawek, bo tu jest robota, są zbiory, jest gotówka, nie trzeba myśleć o tym, gdzie przetrzymać, jak ze zbożem a potem czy znajdzie się odbiorca i za ile. Truskawka schodzi na bieżąco. Sprzedaję tylko w Starachowicach, przy Biedronce na Majówce i schodzą od ręki. Mam swoich stałych klientów detalicznych, nie oddaję truskawek do skupu. 

Przy tak dużej powierzchni zasiewów nie sposób obrobić to pracą własnych rąk. Siłą rzeczy rolnicy muszą najmować ludzi do pomocy. W ostatnim czasie cenną pomoc stanowią obywatele Ukrainy, którzy znaleźli w naszym kraju schronienie przed wojną. Naszym rodakom się nic nie opłaca, chcą zarobić a nie narobić się. W gospodarstwie tak się nie da. To ciężka, codzienna praca, żeby coś wypracować, żeby było efekty pracy, trzeba poświęcenia...       

Ewelina Jamka

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    kolejka - niezalogowany 2023-08-18 09:29:01

    Truskawki są małe i kwaśne. Nie wiem za czym ta kolejka stoi...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do