
Najbliższe dwa pojedynki to ważne starcia, w kontekście walki o jak najlepszą lokatę. Najpierw Zenit, a następnie GKS Rudki to najbliżsi rywale. Warto byłoby pokusić się w 2 meczach o 6 punktów, ale przeciwnicy mają podobne podejście. Postawią trudniejsze warunki niż Polanie. Jeśli zagramy z takim samym zaangażowaniem jak w poprzednich meczach, jesteśmy w stanie sięgnąć po pełną pulę. Przed pierwszym gwizdkiem obie drużyny mają takie same szanse. Nikt punktów za darmo nie da. Nie będą to łatwe konfrontacje, ale postaramy się zrobić wszystko, by zwyciężyć w obu. Czasu na regenerację jest niewiele – mówił szkoleniowiec starachowickiego teamu.
Korzystny rezultat, a co za tym idzie wysokie prowadzenie pozwoliły trenerowi na korekty personalne. Na murawie, oprócz rezerwowego golkipera (na ławce usiadł tym razem Adrian Bzymek, a między słupkami pojawił się Patryk Sieczka), pojawili się wszyscy gracze. - Pod względem fizycznym, chcemy by zespół był przygotowany i wypoczęty. Zdaję sobie sprawę, że ci, którzy grają mniej również chcieliby smakować zwycięstwa. W sobotę mieli ku temu okazję. Rotacje są potrzebne. M.in. po to, by szukać odpowiedzi na pytanie kto zagra w nowym sezonie – powiedział trener miejscowych.
Wygraną gospodarze sprawili nie tylko sobie i sympatykom miły prezent. Zwycięstwo z pewnością było powodem do dumy dla prezesa Staru Emila Krzemińskiego. 12 maja, to dzień mający szczególne znaczenie. Sternik klubu z ul. Szkolnej za kilka dni zmieni stan cywilny (wybranką serca jest Karolina Czajkowska), a jego koledzy w sobotę stanęli na wysokości zadania, przygotowując wieczór kawalerski, w piłkarskim stylu.
Czy wiesz, że...
Sobotnia konfrontacja Staru Starachowice z Polanami miała podwójny wymiar. Każdy z kibiców, którzy pojawili się na stadionie przy ul. Szkolnej, otrzymał okolicznościowy program meczowy, na którego zewnętrznej stronie przygotowane było przesłanie w szczytnym celu. Kilka dni temu w meczu pomiędzy Świtem Ćmielów i Zenitem Chmielnik, w trakcie jednego z pojedynków poważnego urazu doznał Tomasz Stawiarski (m.in. wewnętrzne obrażenia). Zawodnik Świtu, trafił do szpitala. Stracił 3 litry krwi, przebywa pod opieką doświadczonych fachowców, a jego stan obecnie określany jest jako ciężki. Zielono-czarna rodzina postanowiła włączyć się w pomoc dla Tomka. Przed pierwszym gwizdkiem arbitra gracze ze Starachowic i Pierzchnicy utworzyli tzw. kartoniadę.
- W trakcie spotkania prowadzona była zbiórka pieniędzy na kosztowne leczenie oraz rehabilitację zawodnika Świtu. Zarząd klubu podjął decyzję, że wpływy z biletów z sobotniego spotkania, w całości zostaną przekazanie na pomoc dla Tomka. Wychodzimy z założenia, że dobro zawsze wraca – powiedział Emil Krzemiński, prezes Staru, który wystąpił w nowych kompletach strojów. Trykoty w zielono-czarnych barwach z logo nowego sponsora klubu Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Starachowicach, a także Zakładów Górniczo-Metalowych Zębiec, okazały się szczęśliwe.
Klasa okręgowa
24. kolejka (12 maja)
STAR STARACHOWICE - POLANIE PIERZCHNICA 7:0 (5:0)
1:0 Jakub Kania (4), 2:0 Mariusz Fabjański (24), 3:0 Jakub Kania (35), 4:0 Daniel Wiecha (38), 5:0 Emil Gołyski (44), 6:0 Mariusz Fabjański (70), 7:0 Mariusz Fabjański (80)
Sędziował: Sylwester Świątkiewicz (Sandomierz). Widzów: 200.
STAR: Sieczka - Kosztowniak, Janikowski, Nowocień, Chodniewicz (46. Strzelec), Wiecha (81. Niewczas), Kania, Gruszczyński (46. Drabik), Gołyski (81. Serwicki), Anduła (72. Madejski), Fabjański. Trener: Arkadiusz Bilski.
POLANIE: Trela - Kosałka CzK 6 min., Copiak, Ł. Rajek, Misztal, Łopaciński, Piecyk, M. Rajek CzK 60 min., Miszczyk, Terech, Staszewski. Trener: Mirosław Rubinkiewicz.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie