
Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, jak trudna jest to sytuacja dla wszystkich. Nie mamy innego wyjścia, jak tylko spokojnie poczekać na to, co wydarzy się w kolejnych tygodniach – stwierdził nasz rozmówca. W podobnym tonie wypowiada się trener Kamiennej Brody.
Na pewno nie tylko my, ale zapewne wielu kibiców życzyłoby sobie tego, by rozgrywki zostały dokończone, a liga wróciła. Na chwilę obecną nie widzę jednak optymistycznego scenariusza. Mnóstwo czynników wskazuje na to, że runda wiosenna w świętokrzyskiej klasie okręgowej nie zostanie wznowiona – powiedział Marcin Dynarek. - Dopóki na terenie kraju sytuacja związana z koronawirusem nie uspokoi się, dopóty nie będzie mogło być mowy o grze w piłkę – podkreślił. Jak jego podopieczni radzą sobie w tej sytuacji? - W komfortowym położeniu jest ktoś, kto na terenie swoje działki posiada ogród czy trawnik. Wówczas można zaczerpnąć świeżego powietrza, nie przebywając w odosobnieniu, w czterech ścianach. Futbol powinien cieszyć, ale teraz najważniejsze są nie forma zawodników, tylko ich zdrowie i bezpieczeństwo. O to musimy zadbać – przyznał trener Dynarek.
Jeśli dla Kamiennej Brody sezon 2019/20 zakończyłby się już dziś, drużyna zapewniłaby sobie utrzymanie w rozgrywkach. A zatem wypełniła założenie, o którym była mowa przed startem piłkarskiej wiosny. - Myślami na razie nie wybiegamy zbyt daleko w przyszłość. Mamy natomiast nadzieję, że w kolejnych tygodniach wszystko powoli wracać będzie do normy. Czekania na pierwszy gwizdek nie jest w stanie nic zastąpić – dodał, jak dotąd najlepszy strzelec klasy okręgowej (13 bramek).
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie