
Mamy zdychać pod płotem? Oddajcie nam klinikę! Szpital dla starachowiczan, nie dla przekształcenia – to tylko kilka z wybranych haseł, jakie pojawiły się na transparentach przygotowanych przez mieszkańców powiatu starachowickiego w styczniu bieżącego roku. Wykorzystano je w czasie wizyty szefa struktur Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. Po tym incydencie czynności wyjaśniające wszczęła Komenda Powiatowa Policji. Z jakim efektem?
Wizyta byłego premiera w Starachowicach po raz kolejny odbiła się głośnym echem. Powód? Dla niektórych mieszkańców miasta nad Kamienną była okazją do zaprezentowania swojego zdania i stanowiska m.in. w sprawie Powiatowego Zakładu Opieki Zdrowotnej, który w trakcie pandemii koronawirusa został przekształcony w tzw. szpital jednoimienny. Trafiały do niego nie tylko osoby z COVID-19, ale również ci, u których pojawiły się podejrzenia zakażeniem.
W styczniu przed kościołem, w którym odbywała się msza święta za Jadwigę Kaczyńską, pojawiła się grupa osób z transparentami i zasłoniętymi twarzami. Przy dźwiękach trąbek i gwizdach, skandowano hasła: "wynocha".
Do tej sytuacji odniósł się Jarosława Kaczyński. - Zachowanie osób pod kościołem to nie jest sfera wolności, ale sfera nadużycia, podnoszenia ręki na kościół oraz na Polskę. Jestem przekonany, że większość stanie po stronie Polski i będzie tą walkę o polskość kontynuować – stwierdził szef PiS.
Nad bezpieczeństwem zarówno samych gości, jak i tych mieszkańców czuwali funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji. Nie obyło się bez ich interwencji. Protestującym zarekwirowane zostały trąbki i wuwuzele. Niektórzy zostali wylegitymowani przez mundurowych. Jak się okazuje, zgromadzeni przed kościołem ze swojego zachowania niebawem będą musieli tłumaczyć się przed wymiarem sprawiedliwości. Dlaczego? Stróże prawa sporządzili w tej sprawie stosowną dokumentację.
- Na podstawie art. 54 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia podczas prowadzonych czynności wyjaśniających do Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach zostało wezwanych 19 osób. Po przeprowadzeniu czynności wyjaśniających do Sądu Rejonowego w Starachowicach skierowano wnioski o ukaranie 19 osób za wykroczenie z art. 51 par. 1 KW – poinformował mł.asp. Paweł Kusiak, oficer prasowy KPP.
O czym mówi ten paragraf? Zgodnie z zapisami art. 51 KW, kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reżim zawsze znajdzie powód aby oskarżyć protestujących obywateli. Ten co sam sieje zgorszenie i pogrąża Polskę w ciemnocie poczuł się obrażony. Wybitny specjalista od obronności, który zniknął zaraz po wybuchu wojny na Ukrainie. Szkoda komentować...
Było hasło Popierać , nie przeszkadzać. Kto nie zrozumiał przekazu zostanie ukarany. I tyle w temacie.
Tych co nie przestrzegają prawa,tych na stołkach ciut wyżej trzeba karać,za utrudnianie życia zwykłego człowieka,a nie tłamsić bo się domagają tego co się nam należy,wstyd,wstyd,wstyd...Ale co poczniemy,jak to coś się wiecznie czuje bezkarnie,plaga...