Reklama

Po tragicznej śmierci pieszego. Wyniki badań już w prokuraturze

Funkcjonariusz służący w Komendzie Powiatowej Policji w Starachowicach, który jak wynika z dotychczasowych ustaleń, na początku marca br. był sprawcą wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym, przynajmniej na razie nie trafi za kraty. - Kilka dni temu, w kieleckim Sądzie Okręgowym odbyło się posiedzenie w sprawie zażalenia jakie złożyliśmy. Sąd jego nie uwzględnił – stwierdził Tomasz Rurarz, szef Prokuratury Rejonowej w Skarżysku-Kam.


Działania podjęte przez skarżyską Prokuraturę Rejonową to pokłosie tego, co wydarzyło się 5 marca. Ok. godz. 8 na ulicy Legionów w Skarżysku-Kam. doszło do wypadku. Jak ustalili śledczy, mężczyzna siedzący za kierownicą samochodu osobowego, na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił 35-letniego mieszkańca miasta. Pierwszej pomocy poszkodowanemu pieszemu udzielali uczniowie szkoły. Mężczyzna, w wyniku odniesionych obrażeń trafił do szpitala. Początkowo, lekarze specjaliści, określali jego stan jako ciężki (doznał m.in. obrażeń czaszki i nóg). Po kilku dniach, 35-latek zmarł w placówce medycznej, a miejscowa Prokuratura Rejonowa wszczęła śledztwo związane z przestępstwem opisanym w art. 177 par. 2 Kodeksu Karnego.

Wątpliwości, po tym co wydarzyło się na ul. Legionów budził stan kierującego, a zarazem sprawcy wypadku. Chodziło o funkcjonariusza Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach. Mężczyzna w chwili zdarzenia był trzeźwy. Wstępne badanie urządzeniem do wykrywania obecności narkotyków lub innych środków odurzających, wskazywało natomiast, iż może znajdować się pod ich wpływem.


Kompletujemy materiał dowodowy, jaki został zgromadzony w tej sprawie. Dotarły już do nas wyniki badań toksykologicznych. Te nie potwierdziły wyników wstępnego testu, który wskazał, że funkcjonariusz mógł prowadzić pod wpływem narkotyków. Przeprowadzone były badania krwi, nie wykazano obecności substancji psychotropowych lub odurzających – tłumaczył w środę (1 kwietnia) Tomasz Rurarz, szef Prokuratury Rejonowej w Skarżysku-Kam.


Pod koniec marca, jak poinformował prokurator Rurarz, w Sądzie Okręgowym w Kielcach zakończyło się posiedzenie, podczas którego rozpatrywane było zażalenie skarżyskich śledczych na decyzję sądu pierwszej instancji. Prokuratura wystąpiła bowiem o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd ten wniosek odrzucił, a funkcjonariusz został objęty policyjnym dozorem. - Nasze zażalenie również zostało odrzucone przez sąd. Wobec sprawcy nadal stosowany jest środek w postaci dozoru - mówił Rurarz.

Odrębne postępowanie prowadzi również Biuro Spraw Wewnętrznych Policji. Mężczyzna został zawieszony w obowiązkach. Jak informowała podkom. Monika Żabicka, oficer prasowy KPP Starachowice, wszczęto już procedurę wydalenia policjanta ze służby. - W tej sprawie zwróciliśmy się do biegłego z zakresu wypadków drogowych, który wypowie się na temat zdarzenia. Czekamy na opinię – podkreślił prokurator Rurarz.

fot. 998 Skarżysko (FB)

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Ble ble - niezalogowany 2020-04-01 22:54:05

    Do anonim abyś wiedział że testy są obarczone błędem po lekarstwach może dać wynik pozytywny dlatego robi się badania z krwi.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2020-04-01 17:31:28

    Musi mieć szerokie plecy skoro badanie krwi nic nie wykazało.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do