Po szczepieniu: gorączka, zakrzepica czy udar?

Czy zostałzgłoszony przez lekarza NOP? Proszę sprawdzićna rządowym wykazie. Ja sprawdzałęm jeden przypadek (tata takiej jednej Pani....) i nie ma go na rządowym wykazie NOPów ----> 3 dni po szczepieniu udar niedokrwienny chyba ale byl zbyt krotko hospitalizowany dlatego nie zakwalifikowal sie na odszkodowanie (udar był jakoś w grudniu 2021 ); powiat ostrowiecki. ZObaczcie ze nie ma nikogo takiego na wykazie. Ten Pan nie miał gorączki. A dziś źle się poczuł wstał rano i upadł.... wiem bo to jest tata takiej opiekunki ktora mi pomaga.... https://www.gov.pl/web/szczepimysie/niepozadane-odczyny-poszczepienne

Własnie sprawdziłęm, na rządowym wykazie NOPów nie ma Pana - nie ma żadnego mężczyzny z powiatu starachowickiego... Jest jeden ale miał tylko zaczerwienienie i bolesnosc w miejscu zrobienia zastrzyku czyli nic wielkiego. Te skutki uboczne są zatajane. Ale kto ma dbaćo zgłąszalność NOPów? rząd który przymusza do szczepień? Powinna byćwysoka kara za niezgłoszenie NOPu dla lekarza który szczepi pacjenta i bierze za to pieniadze a potem się nieinteresuje pacjentem. Nawet szpital ktory przyjmuje pacjenta 3 dni po szczepieniu nie zglasza nopu? TO jest wykroczenie - nie zgloszenie nopu!

Niesety Pan o którym tu pisałem wcześnie zmarł w szpitalu teraz jakoś na dniach. Może wczoraj, może dziś rano.... NOP NIE musi mieć związku przyczynowo skutkowego ze szczepieniem. Takie są przepisy że każde pogorszenie stanu zdrowia a tym bardziej hospitalizacja 3 dni po pierwszym szczepieniu powinna być zgłoszona do sanepidu przez lekarza, który wykonuje szczepienie. Tymbardziej jeśli te szczepionki są warunkowo tylko dopuszczone do obrotu... z uwagi na "śmiertelny wirus"... Nie wiem czy inny lekarz może zgłosić? Nie wiem czy powiadomiono tego lekarza o całym zajściu po szczepieniu.... No i osoby zainteresowane z najbliższej rodziny powinny zadbać o zgłoszenie NOPu. Ale nie każdy ma czas bo rano musi iść do pracy. To już nie moja sprawa. Ale chciałem tu zasygnalizować jak wygląda ta zgłaszalność NOPów. Może lekarze którzy szczepią preparatem warunkowo dopuszczonym do obrotu powinni też być zobligowani żeby zadzwonić do pacjenta i zapytać jak tam? Np. miesiąc po szczepieniu. A jak ktoś mieszka sam to jak ma zgłosić NOP jeśli nagle trafi do szpitala po szczepieniu? Napisałem tu o przypadku z powiatu ostrowieckiego (świętokrzyskie). Dopiero później jak komuś zalezy to może domagać sięod prokuratora by wszczął śledztwo o nie umyślne spowodowanie śmierci. Na jakiejś podstawie trzeba ustalić czy NOP ma zwiazek ze szczepieniem czy nie ma. A jak lekarze to stwierdzają? Bo tak jakiś powie i tam ma być? Ale na jakiej podstawie?

Tutaj sprzed roku przypadek z Bielska-Białej chyba.... https://pl1.tv/title/mama-umarla-5-dni-po-szczepiace/ Oczywiście ludzie umierali nagle od dawna więc jak nagle sięwyszczepia dużą część populacji to tak może być że akurat komuś było pisane umrzeć w konkretnym czasie a że sięzaszczepił pare dni wcześniej no to powstał zbieg okoliczności. aLE TRZEBA TO BADAĆ a nie taka spychologia właśnie...