
Na ten moment z utęsknieniem i niecierpliwością czekali nie tylko sympatycy futbolu, ale przede wszystkim drużyny rywalizujące w rozgrywkach prowadzonych przez Świętokrzyski Związek Piłki Nożnej. Od piątku (12 lutego) nasze drużyny bez większych przeszkód rozpoczęły okres przygotowawczy do piłkarskiej wiosny.
Obostrzenia epidemiologiczne wynikające z zakażeń wirusem SARS-CoV-2 spowodowały, iż większość z seniorskich ekip nie mogło w ogóle trenować, a co za tym idzie rozgrywać meczów sparingowych. Do dyspozycji poszczególnych szkoleniowców pozostawali natomiast juniorzy, którzy brali udział w zajęciach.
- Dla nas decyzja o zdjęciu obostrzeń jest niczym innym, jak tylko powodem do zadowolenia. Wreszcie, w normalnych warunkach będziemy mogli wystartować z przygotowaniami do rewanżowej rundy rozgrywek. Na to tak naprawdę czasu mamy niewiele, bo raptem trzy tygodnie – stwierdził Emil Krzemiński, prezes Staru Starachowice. Popularni zielono-czarni, w rundzie jesiennej wywalczyli w 19 spotkaniach 27 punktów i plasują się aktualnie na 12. miejscu w tabeli IV ligi świętokrzyskiej.
W najbliższą sobotę (13 lutego) o godz. 13, na boisku ze sztuczną trawą przy ul. Szkolnej w Starachowicach, zmierzą się z Orliczem Suchedniów. Tydzień wcześniej, również w mieście nad Kamienną, ekipa Arkadiusza Bilskiego, w szeregach której wystąpili głównie juniorzy przegrała 0:2 z Koroną II Kielce. Do przerwy to goście prowadzili różnicą jednego trafienia. Wśród gospodarzy testowany był nowy bramkarz.
- Przerwa między rundami to dla nas dobry czas do tego, by zacieśnić współpracę pomiędzy drużyną seniorów trenera Bilskiego, a także ekipą juniorów prowadzoną przez Jerzego Rota. Oba zespoły stanowią jeden, nierozłączny organizm – tłumaczył prezes Krzemiński. W drugiej części sezonu 2020/21, w barwach Staru nie zobaczymy już Wiktora Śmigielskiego. Boczny obrońca - jak informowaliśmy kilka dni temu na naszych łamach - na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się do III-ligowego RKS-u Radomsko. Czy w zimowym okienku transferowym, do zielono-czarnych dołączy ktoś nowy?
- Wszystko zależy od tego jaka będzie sytuacja na rynku – podkreślił sternik klubu z ul. Szkolnej.
fot. Marcin Słoka
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie